Assign modules on offcanvas module position to make them visible in the sidebar.

Main Menu

Śluby Wieczyste

W Lublinie w Kościele Braci Mniejszych Kapucynów na Krakowskim Przedmieściu 17.09.2022 miały miejsce śluby wieczyste s. Moniki Marii Gołaś, w których wobec całego Kościoła poświęciła się na całe życie Bogu poprzez praktykowanie rad ewangelicznych: posłuszeństwa, ubóstwa i czystości. Uroczystej Mszy Świętej przewodniczył bp Adam Bab, który nawiązując do Słowa wybranego przez Profeskę mówił:

,,Śluby zakonne są jak trzy naczynia, w które siostra Monika chce wlać miłość. To miłość nadaje najgłębszy sens wypełnianiu tych ślubów. Jaka miłość? ,,To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem”. (J,15,12) Najprawdziwsza miłość, to taka, która nie jest z nas, przychodzi od Boga samego ,,tak jak JA was umiłowałem”, przychodzi żeby powiedzieć, że według takiej miłości, takiego wzoru uporządkuje sobie człowiek swoje życie. Będzie to miłością promieniował i będzie się ten ludzki świat porządkował, nie będzie on byle jaki. To nie jest porządek tylko na doczesność. To zwiastowanie porządku, który nastanie i nie przeminie. O taką miłość tutaj chodzi. Nie do śmierci, ale po wieczność całą. To są śluby wieczyste, nie doczesne.”

Modlitwą s. Monike Marię otoczyła najbliższa rodzina, przyjaciele, siostry, a także wielu kapłanów. Po zakończonej Eucharystii wszyscy udali się na wspólne świętowanie.

Dziękujemy Bogu za Dar życia i powołania s. Moniki i życzymy jej aby doświadczając Bożej miłości dzieliła się nią z innymi. Prosimy przy tym, aby Dobry Bóg powołał kolejna siostrę z naszej Małopłockiej Parafii. 

ODPUST KRZYŻA ŚWIĘTEGO I DOŻYNKI

Dnia 18 września w niedzielę w naszym Sanktuarium celebrowaliśmy uroczystość odpustową Znalezienia Krzyża Świętego. Ten tytuł parafii jest od 1839 roku. Wczesniej nasza parafia była pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP. Przy wystawionych relikwiach Krzyża Pańskiego odpustowym uroczystościom przewodniczył Ks. Infułat Jan Sołowianiuk. W pięknym kazaniu ukazał wartość zbawienną Krzyża Jezusowego.
Drugi motyw świętowania to Dożynki – dziekczynienie za plony. Ks. Infułat apelował do rolników aby nie porzucali swojej ziemi, aby kochali ziemię, bo ona jest żywicielką nas wszystkich. Dziękował z uznaniem za powołanie jakim jest uprawa roli. Z wszystkich wsi i ulic Małego Płocka zostały złożone kosze dożynkowe, które od razu zostały przekazane klerykom dla WSD w Łomży. Wieniec dożynkowy Przygotowali i nieśli Budy Żelazne. Starostami tegorocznych dozynek byli rolnicy ze Starego Rakowa Państwo Lidia i Jerzy Duda.
W czasie procesji został też poświęcony barokowy Krzyż zawieszony od strony zewnętrzej prezbiterium. Projekt i wykonanie Krzyża to warsztat Państwa Zielińskich z Małego Płocka.
Bogu niech będą dzięki za przepiekną pogodę, w czasie procesji jakby dla nas Jezus zaświecił słońce, w którego promieniach można było się ogrzać.
Ks. Kustosz.

Dziękczynienie za peregrynację
Przez trzy i pół roku peregrynowała kopia cudownego obrazu po naszej parafii. Odwiedziny Matki Pocieszenia zaczęły się jeszcze przed ustanowieniem Sanktuarium. Czwartego września akurat w niedzielę w tym roku przypadło liturgiczne wspomnienie Matki Pocieszenia. Była to niedziela Uroczystego zakończenia peregrynacji w parafii. Bogaty program rozpisany został na cały dzień. Cztery części różańca, litanie, koronki wypełniały czas między Mszami św. Ukoronowaniem był akcja modlitewna Różaniec pod Gwiazdami na zakończenie dnia. Kopia obrazu Matki Pocieszenia została oddana w opiekę dla Koła Gospodyń Wiejskich z Rogienic Wielkich. Ubrane w białe sukienki panie z wianuszkami na głowach przepięknie prezentowały się przy obrazie naszej Matki Boskiej. Niechaj Bóg przez Maryje będzie uwielbiony za ten święty czas nawiedzin Matki w rodzinach.
Ks. Kustosz.

Deszcz z kwiatów na cześć Maryi
Już po raz trzeci w czasie śpiewania hymnu Magnificat z wysokości sklepienia na prezbiterium naszej świątyni – 20m od podłogi – sypaliśmy w duchu wdzięczności za ustanowienie Sanktuarium oraz na uwielbienie Matki Najświętszej płatki róż. Wiele osób zabierało je sobie na pamiątkę w czasie obchodzenia ołtarza Maryjnego po ofierze. Ten zwyczaj jest praktykowany w czasie odpustów parafialnych oraz wszystkich świąt Maryjnych i pierwszych sobót miesiąca. To wszystko stanowiło potwierdzenie naszej miłości do Maryi. Przecież wiara i miłość nie polegają tylko na gadaniu, ale na spełnianiu uczynków miłości. Ta wielość kwiatów to dowód naszej miłosci.

Myślę, że wierni podziwiali nie tylko dywan kwietny, deszcz róż, ale przede wszystkim wiarę tych ludzi, którzy mają taką inicjatywę i takie pomysły. Przecież miłość to umiejętność czynienia czegoś nie dla siebie, ale dla innych i to jeszcze bezinteresownie. Bogu niechaj będą dzięki, że w te trzy dni nasze małopłockie Sanktuarium nawiedziło wielu nie tylko Parfian ale i Pielgrzymów. Na samym Facebooku naszego sanktuarium oglądało nas ponad 55 tysięcy osób, to 20 razy więcej niż liczy nasza małopłocka parafia. To jest fenomen tego miejsca wynikający z działania Matki Najświętszej. Trochę szkoda tylko, że prawie 300 lat od przybycia do Małego Płocka łaskami słynącego obrazu, Maryja musiała czekać tak długo na ustanowienie Sanktuarium. Nikt dzisiaj po dwóch latach od ustanowienia Sanktuarium przez Ks. Bpa Janusza Stepnowskiego, nie ma wątpliwości, że było to pragnienie samego Nieba, a potem dopiero wiernego ludu Bożego na czele ze swoim proboszczem. Matka Pocieszenia posługuje się dobrymi ludźmi i poprzez te drobne dzieła przyciąga jeszcze więcej osób do Siebie – jako Matki dającej Pociechę i Nadzieję. Niechaj Bóg będzie uwielbiony w każdej osobie i w każdej modlitwie zanoszonej do Niego przez Matkę Pocieszenia w tym świętym miejscu.

Mp4 Video

Dywan kwietny dla Maryi
Wniebowzięcie NMP w tradycji ludowałej zwykło się nazywać świętek Matki Boskiej Zielnej lub Kwietnej. Przynosimy do kościoła tzw. Równianki – bukiety z kwiatów, zbóż i zioł leczniczych, aby Matce Boskiej podziękować za dary Nieba. Przpiękna oddolna inicjatywa Koła Gospodyń Wiejskich z Rogienic Wielkich sprawiła, że poraz pierwszy na to święto powstał 30 metrowy dywan ułożony z żywych kwiatów, liści i zbóż. Już w niedzielę wieczorem przed Uroczystością Maryjną około 20 osób przybyło, aby przystąpić do dzieła. Wcześniej oczywiście nad ranem zbierali roślinny materiał na tenże dywan kwietny. Dywan składał się z dwóch części. Pierwsza to herb Maryjny z sercem Matki Bożej w tle. Następnie to długi tzw. hodnik przez środek kościoła aż pod chór. Tam również wszystko było uporządkowane i bogate w treści: dwa wizerunki Matki Boskiej, Duch Święty jako Gołębica, Różaniec, oraz wiele serdeszek i kwiatowych wzorów. Całość wyglądała imponująco. Parafianie i Pielgrzymi z zachwytem wszystko uwieczniali na zdjęciach i filmach. Wielka wdzięczność należy się dla prężnie działającego Koła Gospodyń Wiejskich z Rogienic Wielkich. 

Joomla Gallery makes it better. Balbooa.com

Uroczystość Wniebowzięcia NMP stanowi w kościele katolickim jedno z największych świąt Maryjnych. Dogmat o Wniebowzięciu Maryi był przypieczętowaniem tego, w co Kościół od pierwszych wieków wierzył i wyznawał. Święty Papież Pius XII uroczyście zawarł tę prawde wiary w formie dogmatu – to święte i nienaruszalne nauczanie Kościoła. W wielu kwestiach na temat wiary i moralności Kościoł naucza dogmatycznie, aby nic i nikt nie naruszał tego depozytu.
W Sanktuarium w Małym Płocku w tym czasie niezwykle uroczyście oddawaliśmy cześć Matce Pocieszenia, która z ciałem i duszą została wzięta do nieba. Wszystko po to, aby wierni mogli odczuć, że są w nmiejscu szczgólnym, jakim bez wątpienia jest nasze małopłockie sanktuarium.

Ekstremalna Droga Różańcowa.
Dnia 13 sierpnia w Dzień Fatimski parafianie i pielgrzymi z całej diecezji zebrali się w licznie, aby uczesniczyć w ponad pięciogodzinnej modlitwie. Najpierw Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP, potem Msza święta z konferencją Maryjną, którą wygłosił Ks. Robert – wikariusz. Następnie Apel Jasnogórski z rozbudowanym rozważaniem Ks. Kustosza Sanktuarium. Kolejna część modlitwy była w plenerze. Wzrorem EDK, znanej w całej Polsce, tylko nasze Sanktuarium w ramach przygotować do Wniebowzięcia NMP organizuje Estremalną Drogę Różańcową – EDR – 15 km razem z Maryją. Odmawiamy cztery części różańca z rozważaniami sprzed trzystu lat, św. Ludwika de Montfort. Modlitwa przeplatana była śpiewem pieśni Maryjnych. Przepiękna trasa: stary trakt, stary las świerkowy w Rogienicach Wielkich, następnie polami, później przez wieś Rogienice Wielkie, Dalej przez Rogienice Wypychy i Piaseczne również przez las do Małego Płocka. Zakończenie było w kościelele. Ile radości było z tego, że się dało radę, że wystarczyło sił. 15 km to dużo i nie dużo zależy dla kogo? Łaska Boża sprawiła, że nikt z trasy nie zawrócił.

Półkolonie u Matki Pocieszenia
W dniach 4-8 lipca 2022r. w Sanktuarium Matki Pocieszenia w Małym Płocku odbyły się półkolonie parafialne. Uczestniczyło w nich niemal 90 dzieci i młodzieży. Celem półkolonii było zbliżenie dzieci i młodzieży do Pana Boga. Działo się to chociażby poprzez codzienną Mszę Świętą. Staraliśmy się, by modlitwa towarzyszyła nam jak najczęściej. Każdy dzień poprzez modlitwę zawierzaliśmy Panu Bogu i Matce Najświętszej. Chcieliśmy budować wśród nas wspólnotę i to, że z Kościołem można ciekawie spędzać czas. Mam taką nadzieję iż ukazywaliśmy podopiecznym, że Kościół to nie jest nuda. Także to, że Kościołem jesteśmy my wszyscy, którzy zgromadziliśmy się na półkoloniach. Nie zabrakło atrakcji w postaci aquaparku, parku linowego, parku rozrywki, rejsu flisakiem i innych ciekawych miejsc. Były gry i zabawy, zajęcia z rękodzieła, malowanie twarzy. Zapraszaliśmy i jeździliśmy do ludzi z pasją. Odwiedziliśmy na przykład mistrza świata i europy w kulturystyce weteranów Pana Waldemara Nola, który zachęcał naszych podopiecznych do uprawiania sportu.
Byliśmy liczną grupą, wszędzie więc gdzie byliśmy tworzyliśmy zainteresowanie. Chcąc nie chcąc zwracaliśmy na siebie uwagę. Wpływało to też na dość śmieszne sytuacje. Otóż wchodząc do jednego z lokali na obiad, gdy Pan który tam pracuje zobaczył ilu nas jest, w geście ,,przerażenia” machnął tylko z rezygnacją ręką. Półkolonie były czasem aktywności. Sport w różnej postaci był na porządku dziennym. Każdego dnia modliliśmy się o pogodę i bardzo nam ona sprzyjała. Prognozy były różne, ale przecież wiemy, że to nasz Stwórca może wszystko. I to Jego należy prosić o pomoc. Za to dziękujemy Panu Bogu i Matce Najświętszej. Za Ojcowską i Matczyną opiekę.
W tym, że półkolonie odbyły się i to w takiej formie bardzo dziękujemy: Gminie Mały Płock, Państwu Agnieszce i Waldemarowi Dymerskim, wszystkim ludziom dobrej woli, którzy nas wspierali. Dziękujemy wszystkim opiekunom za ich dobroć serca, bezinteresowność i zrozumienie, że potrzebna jest pomoc w przeprowadzeniu półkolonii. Pani Ali Żelaznej za jej ogromne zaangażowanie, naszemu niezawodnemu kierowcy, który wjechał wszędzie gdzie było trzeba, a więc Panu Michałowi Połońskiemu. Na koniec podziękowania dla Księdza Kustosza Jana Pieńkosza za wspieranie inicjatywy i cenne rady. Niech Pan Bóg będzie uwielbiony przez ten czas półkolonii parafialnych. Staraliśmy się tak jak potrafimy, resztę dopełnił Pan Bóg i Maryja.

OBYCHODY - TRADYCJA UŚWIĘCONE POŚWIĘCENIE PÓL I MODLITWY O URODZAJE

TERMINY MSZY ŚWIĘTYCH O URODZAJE
MAŁY PŁOCK
A.D. 2022
Boże z Twoich rąk żyjemy, choć naszymi pracujemy.
My Ci damy trud i poty, Ty nam daj urodzaj złoty.

16.05.2022: poniedziałek:
godz: 9.00: Chludnie i Kupnina
godz: 10.00: Kołaki Strumienie i Wietrzychowo, Budy Żelazne

17.05.2022: wtorek:
godz: 9.00: Budy Kozłówka, Wygrane,
godz: 10.00: Mały Płock I i II

18.05.2022: środa:
godz: 9.00: Popki, Śmiarowo i Waśki
godz: 10.00: Włodki i Drożęcin Lubiejewo

19.05.2022: czwartek:
godz: 9.00: Rogienice Wielkie, Piaseczne i Wypychy
godz: 10.00: Zalesie i Krukówka

20.05.2022: piątek:
godz: 9.00: Cwaliny Małe i Mściwuje
godz: 10.00: Rakowo Stare i Rakowo Nowe
SERDECZNIE ZAPRASZAMY CAŁE WIOSKI NA WSPÓLNĄ MODLITWĘ O URODZAJE!!!

NOWY CYKL PIERWSZYCH SOBÓT MIESIĄCA

 Potrzebne informacje i program pierwszych sobót na plakacie.

Bogu niechaj będą dzięki za pierwszą pieszą pilegrzymkę z Kolna do Małego Płocka - do Naszej Matki Pocieszenia.

Maryja w Fatimie wszystkich napimina i zaprasza do obchodzenia pierwszych sobót miesiąca.

Małopłockie Sanktuarium uwielbia i kocha Maryję - matkę Pocieszenia

W Sanktuarium w Małym Płocku uwielbia i kocha Maryję
Sanktuarium w Małym Płocku znowu w okresie letnim pragnie jeszcze bardziej uwielbiać i kochać NMP. To czas wielkich objawień fatimskich – od maja do października – wszystkich czcicieli Matki Najświętszej zapraszamy do tego świętego miejsca jakim jest nasze Maryjne Sanktuarium.
Już niebawem, 3 maja, godziona 12.00 – przed nami wielki odpust Matki Bożej Królowej Polski. Odpustowe świętowanie w Małym Płocku to unikat w skali nie tylko naszej diecezji, ale całej Polski. W godzinie Anioła Pańskiego ulicami Małego Płocka i wszystkich wsi wędrują Madonny. Każda wieś i ulica Małego Płocka posiada kopię obrazu Czarnej Madonny, które każdego roku przechowuje według ustalonej kolejności inna rodzina. W ciągu całego roku gromadzą się mieszkańcy w takim domu na nabożeństwach majowych, październikowych oraz wypominkach za zmarłych w listopadzie. Raz w roku wychodzą owe Feretrony Maryjne z domów i idą ulicami, polami, drogami do parafialnego kościoła, do Matki Boskiej Małopłockiej, aby złożyć Jej pokłon. Serce rośnie i wiara rośnie, gdy liczne rzesze wiernych z danych ulic czy wsi wchodzą do małopłockiej świątyni w maryjnej kompanii. To stara tradycja pielęgnowana przez wiernych oraz duszpasterzy. Wszystko, aby uwielbiać Matkę Najświętszą.
Poprzez tę naszą maryjną pobożność oddajemy cześć Matce Najświętszej oraz wyrażamy Jej wdzięczność za opatrznościowe czuwanie na przestrzeni wieków nad losami Narodu Polskiego. Wieszcz narodowy Roman Brandstaetter w poetyckim utworze „ Anioł Pański” pisze o wędrujących Madonnach. Wydaje się, że to o nas i do nas pisze. Cytuję:
Anioł Pański o tej porze
zwiastował Pannie Maryi,
śpiewają Madonny.
O tej porze wędrują Madonny.
Wychodzą z obrazów, z kapliczek, z kościołów
Idą.
Z głębi czasu i z głębi świata
Ulicami, polami, wszystkimi drogami
Gotyckie, renesansowe, barokowe, współczesne.
...wszystkie Madonny.
Dokąd wędrują Madonny?
Wędrują do Nazaretu,
aby złożyć pokłon
małej, drobnej, czarnookiej Maryi…
Cały miesiąc maj razem z łąkami umajonymi chwalimy Matkę Najświętszą śpiewem Litanii Loretańskiej.
Pierwsze soboty miesiąca również w okresie letnim – od maja do października w naszym Sanktuarium celebrujemy niezwykle uroczyście. Msza św. z konferencją Maryjną, trzy części różańca, medytacja oraz procesja dróżkami różańcowymi. Na koniec co miesiąc obchodzimy wielki ołtarz Maryjny po ofierze – ta bliskość pozwala nam spojrzeć szczerze w oczy naszej niebieskiej Matki. Kapłani służą w czasie liturgii zawsze w konfesjonałach. Wszystko to na prośbę samego Nieba i Maryi, aby obchodzić pierwsze soboty miesiąca w intencji wynagradzającej.
Trzynastego każdego miesiąca od maja do października znowu o godzinie 20.00 gromadzimy się przy wielkim Krzyżu św. Zachariasza na modlitwie różańcowej w intencji naszego Sanktuarium i naszej parafii.
Ekstremalna Droga Różańcowa – wpisuje się również w młodziutką tradycję naszego Sanktuarium – to zawsze w wigilię Wniebowizięcia NMP – 14 sierpnia – godz. 19.00. - tylko 15 kilometrów procesyjnej modlitwy różańcowej. Do nieba mamy trochę dalej, ale ta modlitwa, na pewno tak ufam i wierzę skraca nam drogę do Boga. A potem we wniebowzięcie NMP 15 sierpnia w naszym kościele sypią się płatki róż dla Maryi – to na dowód naszej miłości i tęsknoty za niebem. Być wniebowziętym jak Maryja – przecież to cel naszej ziemskiej wędrówki. Częsciej myśleć o niebie niż o chlebie. Mój Boże jakie to trudne – Panie dodaj nam wiary gorliwej, prowadź nas przez życie całe.
Różaniec pod gwiazdami – we wspomnienie Matki Pocieszenia 4 września – to nasze modlitwene czuwanie przed kolumną z figurą MB Fatimskiej – świadkiem naszej modlitwy jest samo niebo. Niechaj Bóg będzie uwielbiony w tej modlitwie. Przez cały wrzesień nabożeństwo do Matki Bożej Pocieszenia.
Potem październik jak w całej Polsce od Bałtyku po gór szczyty – kraj nasz sięga po różaniec. Zawsze zachęcam do modlitwy różańcowej – nie jedna część tylko cztery codziennie, mój Boże i nie tylko w październiku ale cały rok. To wielka łaska od Boga wystarczy o nią poprosić – a zobaczysz, że pokochasz różaniec.
Dziękuję Diecezjalnemu Radiu Nadzieja za transmisje Mszy św., dziekuję za cotygodniowe transmisje ze środowej nowenny. Wszystko to na chwałę Maryi naszej Matki Pocieszenia. Niechaj Bóg będzie uwielbiony w tych modlitwach, kazanich, pacierzach, koronkach, różańcach, spowiedziach i przede wszystkim w każdej Eucharystii, która daje życie wieczne.
Na koniec wiersz Pani Zofii Chojnowskiej z Włodek:
Do Ciebie się uciekam, Gdy budzę się rano.
Pragnę Tobie powiedzieć, dzień dobry „Mamo”.
Ty mnie uczysz pokory, ty uczysz miłości.
Pomagasz w cierpieniu, wspierasz w samotności.
Matko Pocieszenia, Pani Małopłocka.
Prowadź mnie za rękę, w mych codziennych troskach.
Nie puszczaj mej dłoni, choć czasem pobłądzę.
Bądź dla mnie wzorem, pośród moich dążeń.

Kustosz

Małopłocka EDK 2022

W nocy z 1 na 2 kwietnia już po raz trzeci w naszej parafii wyruszyła Ekstremalna Droga Krzyżowa. Około 300 osób, które zdecydowało się wziąć
w niej udział miało do wyboru dwie trasy: niebieską – Matki Bożej Pocieszenia liczącą 42 km oraz trasę zieloną Krzyża Świętego z 25 km do przebycia. W tym roku w EDK szli nie tylko nasi parafianie ale też pątnicy z Kolna, Stawisk, Nowogrodu, Łomży, Zambrowa, Zbójnej czy Wyszkowa. Zwyczajowo pątnicy Ekstremalną Drogę Krzyżową w Małym Płocku rozpoczęli Mszą Świętą
o godz.19 w naszym Sanktuarium, po czym wyruszyli na szlaki.
Z krzyżem, z wodą i jedzeniem w plecaku, różańcem w dłoni i latarką na czole wyruszyli, aby doświadczyć prawdziwej obecności Jezusa Chrystusa, doświadczyć choć w niewielkim stopniu Jego cierpienia. EDK to indywidualna wędrówka połączona z duchowymi rozważaniami dlatego jedni wędrowali
w poszukiwaniu życiowej drogi, a inni w podziękowaniu za otrzymane łaski. Są też tacy, którzy modlili się w wybranych intencjach. EDK to wyzwanie, droga, zmaganie i spotkanie. Dla wielu była to droga przełomu, doświadczania bólu, zmęczenia i łez. Wreszcie, dla wielu była to droga odpowiedzi na pytania o sens, wiarę, miłość…
Pierwsi uczestnicy zakończyli EDK po pierwszej w nocy ( krótka trasa) a ostatni przybyli tuż przed godziną 7, gdzie mogli posłuchać koncertu muzyki organowej w wykonaniu Pana Łukasza z Łysych.. Wchodząc do kościoła
i padając (także ze zmęczenia) przed obrazem Matki Bożej Pocieszenia dziękowali za te ekstremalne uczucie na szlaku, ekstremalne doświadczenie Mocy Jezusa... Maryi… Anioła Stróża.
Niezależnie od tego kto jaki dystans przeszedł, a także czy zakończył swoją wędrówkę przed końcem, było to podjęcie wyzwania, przekroczenie własnych ograniczeń. Była to „podróż”, aby przemyśleć swoje życie, zbliżyć się do Boga.
Kolejne podjęcie wyzwania i okazja do modlitwy podczas ekstremalnej wędrówki już za rok.
Bardzo serdecznie pragniemy podziękować wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomogli przy organizacji i zabezpieczeniu Ekstremalnej Drogi Krzyżowej 2022.

KOLEJNA EDYCJA EDK W SANKTUARIUM W MAŁYM PŁOCKU

Już w najbliższy piątek - 1 kwietnia 2022 o godzinie 19.00 rozpopczniemy Mszą Świętą kolejna edycję Ekstremalnej Drogi Krzyżowej w Małym Płocku.

Msza św. poprzedzona zostanie Drogą Krzyżową w kościele dla tych, którym zdrowie nie pozwala wziąć udział w EDK. Droga Krzyżowa w kościele tradycyjnie w procesji w bocznych nawach przy pięknych rzeźbionych w drewnie stacjach Drogi Krzyżowej autorstwa prof. Jana Wleciała, który jest autorem wszystkich rzeźb w naszej świątyni. Droga krzyżowa tradycyjnie obowiązkowo dla dzieci do bierzmowania i przed I komunią świętą. Zapraszamy dzieci i młodzież z rodzicami. Następnie Msza św., po której wyruszy EDK - dwie trasy: 42km oraz 25 km. Bogu dziękujemy za wielkie zainteresowanie nie tylko z naszej parafii ale i z okolic: Kolno, Łomża, Dobrzyjałowo, Łyse, Zbójna, Dobrylas, Kąty, i wiele innych parafii - w imieniu Matki Pocieszenia serdecznie zaprawszamy do pójścia razem z Naszym Panem Jezusem Chrystusem Jego Drogą Krzyżową - niechaj cisza wieczoru i nocy owocuje błogosławionymi owocami tejże modlitwy i medytacji.

Zwiastowanie Pańskie - Akt zawierzenie Niepokalanemu sercu NMP

Aktu poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi
Konferencja Episkopatu Polski podała dziś polski tekst aktu poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi, który będzie odmówiony w piątek, 25 marca.
„O Maryjo, Matko Boga i nasza Matko, uciekamy się do Ciebie w tej godzinie cierpienia. Jesteś naszą Matką, miłujesz nas i znasz nas: nic, co nosimy w sercu, nie jest przed Tobą ukryte. Matko miłosierdzia, tak wiele razy doświadczyliśmy Twojej opatrznościowej czułości, Twojej obecności, która przywraca nam pokój, ponieważ Ty zawsze prowadzisz nas do Jezusa, Księcia Pokoju.
My jednak zgubiliśmy drogę do pokoju. Zapomnieliśmy o nauce płynącej z tragedii minionego wieku, o poświęceniu milionów poległych podczas wojen światowych. Zlekceważyliśmy zobowiązania podjęte jako Wspólnota Narodów i wciąż zdradzamy marzenia narodów o pokoju oraz nadzieje ludzi młodych. Staliśmy się chorzy z chciwości, zamknęliśmy się w nacjonalistycznych interesach, pozwoliliśmy, by sparaliżowały nas obojętność i egoizm. Woleliśmy lekceważyć Boga, żyć w naszym fałszu, podsycać agresję, niszczyć życie i gromadzić broń, zapominając, że jesteśmy opiekunami naszego bliźniego i wspólnego domu, który dzielimy. Poprzez wojnę rozszarpaliśmy Ziemski ogród, grzechem zraniliśmy serce naszego Ojca, który pragnie, abyśmy byli braćmi i siostrami. Staliśmy się obojętni na wszystkich i wszystko z wyjątkiem nas samych. A teraz ze wstydem mówimy: przebacz nam, Panie!
W nędzy grzechu, w naszych trudach i słabościach, w tajemnicy nieprawości zła i wojny, Ty, Najświętsza Matko, przypominasz nam, że Bóg nas nie opuszcza, ale wciąż patrzy na nas z miłością, pragnąc nam przebaczyć i nas podnieść. To On dał nam Ciebie a Twoje Niepokalane Serce uczynił schronieniem dla Kościoła i ludzkości. Z Bożej dobroci jesteś z nami i przeprowadzasz nas z czułością nawet przez najbardziej skomplikowane dziejowe zakręty.
Zatem uciekamy się do Ciebie, pukamy do drzwi Twego Serca, my, Twoje umiłowane dzieci, które w każdym czasie niestrudzenie nawiedzasz i zachęcasz do nawrócenia. W tej mrocznej godzinie przyjdź nam z pomocą i pociesz nas. Powtarzaj każdemu z nas: „Czyż oto nie jestem tu Ja, twoja Matka?”. Ty wiesz, jak rozplątać pęta naszego serca i węzły naszego czasu. W Tobie pokładamy nadzieję. Jesteśmy pewni, że Ty, zwłaszcza w chwili próby, nie gardzisz naszymi prośbami i przychodzisz nam z pomocą.
Tak właśnie uczyniłaś w Kanie Galilejskiej, gdy przyspieszyłaś godzinę działania Jezusa i zapowiedziałaś Jego pierwszy znak w świecie. Gdy uczta zamieniła się w smutek, powiedziałaś Mu: „Nie mają wina” (J 2, 3). O Matko, raz jeszcze powtórz to Bogu, bowiem dziś zabrakło nam wina nadziei, zniknęła radość, rozmyło się braterstwo. Zagubiliśmy człowieczeństwo, zmarnowaliśmy pokój. Staliśmy się zdolni do wszelkiej przemocy i wszelkiego zniszczenia. Jakże pilnie potrzebujemy Twojej matczynej interwencji.
Przyjmij więc, o Matko, to nasze błaganie.
Ty, Gwiazdo morza, nie pozwól, byśmy zostali rozbitkami w czasie wojennej burzy.
Ty, Arko Nowego Przymierza, inspiruj plany i drogi pojednania.
Ty, „Ziemio nieba”, zaprowadź w świecie Bożą zgodę.
Ugaś nienawiść, usuń pragnienie zemsty, naucz nas przebaczenia.
Uwolnij nas od wojny, zachowaj świat od zagrożenia nuklearnego.
Królowo Różańca Świętego, rozbudź w nas pragnienie modlitwy i miłości.
Królowo rodziny ludzkiej, wskaż narodom drogę braterstwa.
Królowo pokoju, wyjednaj światu pokój.
Niech Twój płacz, o Matko, poruszy nasze zatwardziałe serca. Niech łzy, które za nas przelałaś, sprawią, że znów zakwitnie owa dolina, którą wysuszyła nasza nienawiść. I choć nie milknie zgiełk broni, niech Twoja modlitwa usposabia nas do pokoju. Niech Twoje matczyne dłonie będą ukojeniem dla tych, którzy cierpią i uciekają pod ciężarem bomb. Niech Twoje macierzyńskie objęcie pocieszy tych, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów i swej ojczyzny. Niech Twoje bolejące Serce poruszy nas do współczucia i przynagli do otwarcia drzwi i opieki nad zranioną i odrzuconą ludzkością.
Święta Boża Rodzicielko, gdy stałaś pod krzyżem, Jezus, wskazując na ucznia obok Ciebie, powiedział Ci: „Oto syn Twój” (J 19, 26): w ten sposób zawierzył Tobie każdego z nas. Następnie do ucznia, do każdego z nas, rzekł: „Oto Matka twoja” (w. 27). Matko, chcemy Cię teraz przyjąć w naszym życiu i w naszej historii. W tej godzinie ludzkość, wyczerpana i zrozpaczona, stoi wraz z Tobą pod krzyżem. I potrzebuje zawierzyć się Tobie, potrzebuje poprzez Ciebie poświęcić się Chrystusowi. Naród ukraiński i naród rosyjski, które czczą Cię z miłością, uciekają się do Ciebie, a Twoje Serce bije dla nich i dla wszystkich narodów zdziesiątkowanych przez wojnę, głód, niesprawiedliwość i nędzę.
My zatem, Matko Boga i nasza Matko, uroczyście zawierzamy i poświęcamy Twojemu Niepokalanemu Sercu siebie samych, Kościół i całą ludzkość, a zwłaszcza Rosję i Ukrainę. Przyjmij ten nasz akt, którego dokonujemy z ufnością i miłością; spraw, aby ustały wojny, i zapewnij światu pokój. Niech „tak”, które wypłynęło z Twojego Serca, otworzy bramy dziejów dla Księcia Pokoju; ufamy, że poprzez Twoje Serce, nastanie jeszcze pokój. Tobie więc poświęcamy przyszłość całej rodziny ludzkiej, potrzeby i oczekiwania narodów, niepokoje i nadzieje świata.
Niech za Twoim pośrednictwem Boże Miłosierdzie rozleje się na ziemię i niech słodki rytm pokoju na nowo kształtuje nasze dni. Niewiasto, któraś powiedziała Bogu „tak” i na którą zstąpił Duch Święty, przywróć pośród nas Bożą harmonię. Ożyw nasze oschłe serca, Ty, któraś jest „żywą nadziei krynicą”. Ty, któraś utkała człowieczeństwo Jezusa, uczyń nas budowniczymi komunii. Ty, która przemierzałaś nasze drogi, prowadź nas drogami pokoju. Amen.”

RELIKWIE KRZYŻA ŚW. W MAŁYM PŁOCKU:

Dnia 6 marca 2022 roku w Pierwszą Niedzielę Wielkiego Postu wprowadziliśmy do Naszej Świętyni Dostojne Relikwie Krzyża Chrystusowego. Konferencję okolicznościowa wygłosił Ks. Mariusz szulc - Dyrektor Radia Nadzieja.

Teraz trochę historii jak doszło do tego, że dzisiaj mamy w Małym Płocku relikwie z Krzyża sprzed 2000 lat, na którym był ukrzyżowany Jezus Chrystus, nasz Zabawiciel. Relikwie Krzyża świętego stanowią największą świętość świata chrześcijańskiego. Krzyż święty odnalazła św. Helena dnia 14 września 325 roku w Jerozolimie. Flawia Julia Helena była żoną cesarza Konstancjusza I Chlorusa i matką cesarza Konstantyna Wielkiego. Była poganką, zaś nawróciła się na chrześcijaństwo w 312 roku, rok przed słynnym Edyktem Mediolańskim, który dawał wolność wszystkim wyznawcom Chrystusa – Edykt podpisano w 313 roku. Dawał on wolność religijną wyznawcom Chrystusa. Był też autorem wielu zmian inspirowanych Ewangelią: zakaz walk gladiatorów, zakaz kary śmierci przez ukrzyżowanie, zakaz wypalania znaków na czołach niewolników, możliwość wyzwalania niewolników, niedziela dniem świętym i wolnym od pracy.

Zgodnie z zapowiedzią Chrystusa Pana Jerozolima została całkowiecie zniszczona w roku 70 przez rzymskie oddziały Tytusa, które stłumiło pierwsze Powstanie Żydowskie. Żołnierze XII legionu zburzyli wtedy świątynię Jerozolimską. Miasto legło w gruzach. W roku 132 po stłumionym, drugim powstaniu żydowskim, została utworzona nowa prowincja Rzymu – Palestyna. Pomimo tak szybkich zmian w Jerozolimie żywa była pamięć o męce Chrystusa i jej materialnych śladach. Być może dlatego, że po męce Chrystusa przez pewien czas na czele gminy chrześcijańskiej w Jerozolimie stali krewni Jezusa Chrystusa. Byli to Szymon i Jakub. Jeszcze do 149 roku ostatnim judeochrześcijańskim biskupem był Judasz Cyrakius spokrewniony z rodziną Chrystusa Pana.
Słysząc te opowieści, cesarz Konstantyn postanowił odszukać reliwkie, a przede wszystkim zaś odkopać miejsce kaźni i grobowiec Jezusa. Z tą właśnie misją wysłał do Jerozolimy swoją matkę Flawię Julię Helenę. Jej wyprawa jest opisana przez wielu historyków. W Jerozilimie Helena nadzorowała prace wykopaliskowe. Udało się odnaleźć trzy krzyże wraz z trzema gwoździami niedaleko Golgoty, czyli Wzgurza Czaszek. Dość szybko Helena i jej doradcy stwierdzili autentyczność Krzyża Chrystusa oraz krzyży dwóch łotrów. Było to dokładnie 14 września 325 roku.
Identyfikacja Krzyża Prawdziwego była możliwa dzięki Titulusowi – czyli drewnianej tabliczce z imieniem Sakazańca. Krzyż Jezusa opatrzony był tabliczką z podaniem winy Skazańca - Jezus Nazarańczyk Król Żydowski – był to napis w trzech językach: hebrajskim, greckim i łacińskim.

Na koniec wiersz Pani Elżbiety Szumowskiej napisany na tę okoliczność:

Krzyż Jezusa, symbol wiary, trudnej drogi i cierpienia. Krzyż Jezusa w głównej nawie zmusza ludzi do myślenia.
Z krzyżem wiąże się historia, naszych dziejów, męki Pana. Krzyż ugina swą potęgą, zatwardziałe też kolana.
Moc jest jego przeogromna, choć nie każdy to dostrzega. Wielka łaska i nadzieja płynie z niego na człowieka.
Na wymownym krzyża znaku, pełnię wiary Jezus głosi. Wzbudza w wiernych zaufanie i zbawienie im przynosi.
Święty krzyż, chwalebne drzewo w małopłockich progach gości. W relikwiarzu umieszczony, będzie uczył nas miłości.
Dziś wybrzmiewa radość wielka, licznie się zebrały dziatki. Żeby chwałę oddać Panu, w Sanktuarium naszej Matki.

BOGU PRZEZ MARYJĘ NIECH BĘDĄ DZIĘKI ZA TAK DOSTOJNE RELIKWIE DLA NASZEGO SANKTUARIUM.

Joomla Gallery makes it better. Balbooa.com

RELIKWIE KRZYŻA ŚWIĘTEGO W MAŁYM PŁOCKU

Nasza psychika jest tak skonstruowana, że jesteśmy urodzonymi zbieraczami. Staramy się utrwalać wspomnienia o bliskich nam osobach, pomagając sobie pozostawianiem po nich przedmiotów. Dla Apostołów taka najbliższą osobą bez wątpienia był Jezus Chrystus. Skoro cała dwunastka – poza św. Janem tylko – oddała za Niego życie, ginąc śmiercią męczeńską to Chrystus Pan naprwadę był dla nich Kimś bardzo ważnym. Apostołowie wszelkie matarialne przedmioty po Chrystusie traktowali jak najświętsze pamiątki, relikwie. Troska o głoszenie Ewangelii nie odnosiła się tylko do słów, ale również do realnego zachowania przedmiotów po Zbawicielu. Przedmioty te stały się milczacymi świadkami wydarzeń, które miały zbawczy wpływ na historię całego rodzaju ludzkiego.
Dzięki takiemu podejściu do dzisiaj zachowały się rzeczy związane z męką i śmiercią krzyżową Chrystusa Pana. Do podstawowych należy zaliczyć: Całun turyński, drzewo krzyża świętego, święte gwoździe, zakrwawione płótno pogrzebowe, tunika z Argentevil, suknia z Trewiru, chusta św. Weroniki z Manopello, marmurowa kolumna z biczowania, korona cierniowa, włócznia, sandały, Golgota i Pusty Grób i wiele drobniejszych pamiatek, z których korzystał Pan Jezus. To wszystko dzięki wielkiej trosce zachowało się do dzisiaj jako najświętsze relikwie chrześcijaństwa. Skoro czcimy osoby święte i błogosławione, to tym bardziej te przedmioty, których bezpośrednio dotykał Zbawiciel, więcej oddawał w tym czasie swoje życie za nas w bezpośreniej bliskości tych materialnych przedmiotów.
Ciekawe jest to, że te przedmioty cieszyły się większym zainteresowaniem ludzi nauki niż zwykłego, pobożnego ludu Bożego. Często niewierzący profesorowie nawracali się i zaczynali wierzyć w Jezusa w czasie przeprowadzanych badań. Podczas, gdy wielu wiernych w myśl fałszywych pogłosek z czasu reformacji poddawało w watpliwość relikwie związane bezpośrednio z męka i śmiercią Zbawiciela. To naprawdę zdumiewające – pobożni niedowierzali relikwiom, a uczeni ateiści zaczynali wierzyć. Podczas ustalania prawdziwości relikwi pracowali profesorowie następujących dziedzin: historia, archeologia, filologia, biblistyka, patrystyka, prawo, antropologia, orientalistyka, numizmatyka, paleografia, chemia, fizyka, biologia, medycyna sądowa, spektografia, anatomia, genetyka. Do zbadania przedmiotów związanych z męka Pańską zakładano specjalne zespoły naukowców po kilkudziesięciu profesorów w każdym, a w nich: eksperci od kryminalistyki, hematologii, palinologii, metematyki, informatyki czy obrazowania spolaryzowanego – wszytko to było po to, aby odpowiedzieć czy relikwia jest autentykiem?

Teraz trochę historii jak doszło do tego, że dzisiaj mamy w Małym Płocku relikwie z Krzyża sprzed 2000 lat, na którym był ukrzyżowany Jezus Chrystus, nasz Zabawiciel. Relikwie Krzyża świętego stanowią największą świętość świata chrześcijańskiego. Krzyż święty odnalazła św. Helena dnia 14 września 325 roku w Jerozolimie. Flawia Julia Helena była żoną cesarza Konstancjusza I Chlorusa i matką cesarza Konstantyna Wielkiego. Była poganką, zaś nawróciła się na chrześcijaństwo w 312 roku, rok przed słynnym Edyktem Mediolańskim, który dawał wolność wszystkim wyznawcom Chrystusa – Edykt podpisano w 313 roku. Dwał on wolność religijną wyznawcom Chrystusa. Był też autorem wielu zmian inspirowanych Ewangelią: zakaz walk gladiatorów, zakaz kary śmierci przez ukrzyżowanie, zakaz wypalania znaków na czołach niewolników, możliwość wyzwalania niewolników, niedziela dniem świętym i wolnym od pracy.
Zgodnie z zapowiedzią Chrystusa Pana Jerozolima została całkowiecie zniszczona w roku 70 przez rzymskie oddziały Tytusa, które stłumiło pierwsze Powstanie Żydowskie. Żołnierze XII legionu zburzyli wtedy świątynię Jerozolimską. Miasto legło w gruzach. W roku 132 po stłumionym, drugim powstaniu żydowskim, została utworzona nowa prowincja Rzymu – Palestyna. Pomimo tak szybkich zmian w Jerozolimie żywa była pamięć o męce Chrystusa i jej materialnych śladach. Być może dlatego, że po męce Chrystusa przez pewien czas na czele gminy chrześcijańskiej w Jerozolimie stali krewni Jezusa Chrystusa. Byli to Szymon i Jakub. Jeszcze do 149 roku ostatnim judeochrześcijańskim biskupem był Judasz Cyrakius spokrewniony z rodziną Chrystusa Pana.
Słysząc te opowieści, cesarz Konstantyn postanowił odszukać reliwkie, a przede wszystkim zaś odkopać miejsce kaźni i grobowiec Jezusa. Z tą właśnie misją wysłał do Jerozolimy swoją matkę Flawię Julię Helenę. Jej wyprawa jest opisana przez wielu historyków. W Jerozilimie Helena nadzorowała prace wykopaliskowe. Udało się odnaleźć trzy krzyże wraz z trzema gwoździami niedaleko Golgoty, czyli Wzgórza Czaszek. Dość szybko Helena i jej doradcy stwierdzili autentyczność Krzyża Chrystusa oraz krzyży dwóch łotrów. Było to dokładnie 14 września 325 roku.
Identyfikacja Krzyża Prawdziwego była możliwa dzięki Titulusowi – czyli drewnianej tabliczce z imieniem Sakazańca. Krzyż Jezusa opatrzony był tabliczką z podaniem winy Skazańca - Jezus Nazarańczyk Król Żydowski – był to napis w trzech językach: hebrajskim, greckim i łacińskim.
Krzyż składał się z dwóch części belka pionowa – stipes około 4m długości, oraz pozioma – patibulum – 1,8m. Nad głową przybijano tabliczkę INRI – Jesus Nazarenus Rex Iudaeorum. Krzyż był wykonany z sosny czarnej – Pinus Nigra, natomiast tabliczkabyła rozmiarów: 50cm na 28cm, wykonana była zestarego drzewa orzechowego – Juglans regia.
Jeszcze będąc w Jerozolimie Cesarzowa Helena podzieliła święte Znalezisko na trzy części – pierwszą pozostawiła w Jerozolimie, drugą zabrała ze sobą do Rzymu, trzecią zaś przekazała synowi, który budował właśnie nową stolicę Konstantynopol – dzisiejszy Istambuł w Turcji – poświęcony po budowie 11 maja 330roku. Titulus – czyli tabliczka została podzielona na dwie części. Lewa strona została w Jerozolimie, prawą zaś Helena zabrała ze sobą do Rzymu.
Cesarzowa powraca do Rzymu do pałacu Sessorium. Część budynku przeznaczyła na kaplicę, w której mogły odbierać cześć przywiezione przez nią relikwie: jeden z trzech gwoździ, fragment Krzyża Chrystusa, oraz połowa tabliczki Titulus. Po śmierci Cesarzowej w 330 roku Konstantym Wielki ofiarował Pałac i kaplicę Biskupowi Rzymu. Rezydencja została przebudowana i tak powstała stojąca do dzisiaj Bazylika Świętego Krzyża z Jerozolimy w Rzymie.
W XIX i XX wieku przeprowadzono wiele naukowych badań Krzyża i Titulusa, które potwierdziły pochodzenie ich z I wieku. Największe części Krzyża znajdują się w Jerozolimie, Rzymie oraz Konstantynopolu. Mniejsze Jego partykuły znajdują się w różnych kościołach na całym świecie. Był kiedyś bowiem pobozny zwyczaj dzielenia się relikwiami, zresztą tak jest do dzisiaj.
Heretyk Marcin Luter w XVI wieku fałszywie twierdził, że gdyby zebrać z całego świata relikwie Krzyża Św. to z jego kawałków można byłoby zbudowac cały dom. Twierdzenia Lutra w XIX wieku postanowił zbadać francuski badacz Charles Rohault de Fleury. Wyniki badań opublikował w 1870 roku. Obliczył, że całkowika objętość Krzyża wynosi około 36 000 cm sześciennych. Tymczasem objętość wszystkich relikwii rozproszonych po całym świecie wynosi zaledwie 4 000 cm sześciennych. Oznacza to, że wszystkie czczone relikwie na całym świecie wynoszą zaledwie niecałe 1/9 całego Krzyża Chrystusowego. Relikwie Krzyża Chrystusa Pana to zaledwie cieniutkie szczapki a niekiedy mikroskopijne drzazgi.
W Polsce największe relikwie Krzyża znajdowały się w Lublinie, gdzie w XV wieku trafiły z Konstantynopola przez Kijów. W lutym 1991 roku zostały skradzione z Bazyliki św. Stanisława Biskupa i Męczennika i ślad po nich zaginął. Mniejszymi kawałkami mogą pochwaliś się Katedry w Polsce oraz niektóre ważniejsze świątynie.

Od piątku 28 stycznia 2022 roku relikwie Krzyża Chrystusa Pana znajdują się również w Małym Płocku. Skąd one do nas dotarły? Kilka faktów dotyczacych partykuł naszych już relikwii Krzyża Św.
Posiadane przez nas relikwie Krzyża Świętego, którym towarzyszy dokument potwierdzający ich autentyczność z 1850 roku, do naszej parafii zostały pozyskane z nieistniejącego już klasztoru w południowej Belgii. Dokument, wymagany przez prawo kanoniczne, uwierzytelnianiajacy prawdziwość relikwii został wydany przez kancelarię Prymasa Belgii, kardynała Engelbertusa Sterckx (urodz. 2 XI 1792 - zm. 4 XII 1867). Sam dokument na papierze czerpanym liczy sobie 172 lata. Engelbertus został wyświęcony na kapłana 18 II 1815 r. Jest to wybitna postać w strukturach Kościoła Belgijskiego, cieszący się również dużą przychylnością w kręgach watykańskich, za skuteczną ochronę praw Kościoła, przed uzurpacjami laickiego i wrogo nastawionego do Kościoła państwa, które chciało przejąć prerogatywy nominacji biskupów, obsadzania stanowisk kościelnych i wpływu na naukę katolicką na uniwersytetach. W dniu 8 kwietnia 1832 roku przyjął sakrę biskupią, zostając ordynariuszem diecezji Melechen i Prymasem, która już od dwóch lat, po zmianie struktur państwowych i kościelnych stała się siedzibą Prymasa Belgii.
13 września 1838 roku, papież Grzegorz XVI mianował go kardynałem z kościołem tytularnym świętego Bartłomieja w Rzymie. Warto wspomnieć, że ten kościół, od 998 roku do XII wieku, nosił tytuł świętego Wojciecha, nadany ze względu na przyjaźń biskupa Pragi z cesarzem Ottonem, który w ten sposób chciał uczcić pamięć Wojciecha w Rzymie. Kardynał Sterckx zmarł 4 grudnia 1867 roku. Dokonał on głębokiej odnowy życia religijnego i organizacyjnego, która promieniowania daleko poza granice jego diecezji. W pamięci Kościoła Belgijskiego zapisał się jako niestrudzony obrońca praw Kościoła, w niesprzyjających warunkach politycznych i społecznych, zatroskany o katolickie uniwersytety i szkolnictwo, a także w sposób szczególny o ożywienie życia religijnego swoich diecezjan.

Następca kardynała Engelbertusa - kard Pierre Lambert Goossenes (1884-1906) był kardynałem z kościołem tytularnym świętego Krzyża Jerozolimskiego w Rzymie, gdzie cesarzowa Helena umieściła znaczna część relikwii drzewa krzyża, która odbiera tam cześć do dnia dzisiejszego.
Mało kto jednak też wie, że bardzo duża partykuła relikwi Krzyża Świętego jest też przechowywana w kościele św. Guduli w Brukseli. W Polsce spora część Krzyża Chrystusa jest w Sanktuarium Świętego Krzyża na Łysej Górze. Z zachowanych dokumentów jednak wynika, że najprawdopodobniej relikwie Krzyża Świętego będące w naszej parafii pozyskane były przez kardynała bezpośrednio z Rzymu, Na innych tego typu dokumentach, jako źródło pozyskiwania relikwii kancelaria Prymasa Belgii i Arcybiskupa Melechen, w czasach urzędowania kard Sterckx podawała właśnie Stolicę Apostolską.
BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI ZA TĘ NAJŚWIĘTSZĄ RELIKWIĘ CHRZEŚCIJAŃSTWA MAJĄCĄ 2000 LAT.
UROCZYSTE WPROWADZENIE RELIKWII DO SANKTUARIUM PLANUJEMY NA PIERWSZĄ NIEDZIELĘ WIELKIEGO POSTU w tymczasowym relikwiarzu. Docelowo został zamówiony w zakładzie złotniczym specjalny relikwiarz do tego typu relikwii w formie Krzyża. Panu Bogu w Trójcy św. Jedynemu Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu wraz z Maryją Matką Pocieszenia dziękujemy, że po 600 latach historii naszej parafii doczekaliśmy się relikwii Krzyża, na którym Pan Jezus oddał za nas życie, abyśmy byli zbawieni. Amen.

FERIE ZIMOWE W GÓRACH

W dniach 24-29 stycznia 2022 roku pomimo wielu lęków przed pandemią udało się zorganizować dla dzieci młodzieży wyjazd w góry na narty. Wyjazd stanowił wielka frajdę dla dzieci i młodzieży z naszej małopłockiej parafii. Wszystko na chwałę Boga. Takie wyjazdy bez watpienia pokazują, że można odpoczywać nie zapominając o Bogu. Każdego dnia Najświętsza Eucharystia, a potem zaplanowane zabawy i rozrywka. Jazda na nartach, kulig, gry i zabawy, termy i wiele innych atrakcji. Bogu niech będą dzięki za czas  modlitwy i zabawy. Miejmy nadzieję, że ten wyjazd jeszcze bardziej zbliży do Boga uczestników zimowiska.

Z OKAZJI DNIA BABCI I DZIADKA - WSZYSTKIM BABCIOM I DZIADKOM NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA WRAZ Z MODLITWĄ DO MATKI POCIESZENIA PRZESYŁAJĄ DUSZPASTERZE !!! DLA UŚMIECHU WIERSZ:

Babcia nie pracuje
Córki w mieście, synek w mieście,
babcia sama jest na rencie
a kto wnuki wychowuje?
Babcia, przecież nie pracuje.

Babcia wcześnie rano wstaje
krowę doi, jeść jej daje
potem obiad ugotuje,
potem wnuki przypilnuje
Babcia ma czas, nie pracuje.

Babcia ma niewielkie pole,
kto uprawi babci rolę,
kto tam sieje, kto żniwuje?
Babcia, przecież nie pracuje

Ni urlopu, ni wolnego,
ani dnia chorobowego,
bo któż o to się frasuje?
Przecież babcia nie pracuje.

Puchną nogi, boli serce,
reumatyzm skrzywił ręce,
babcia chyba nic nie czuje?
Bo przeciez babcia nie pracuje

Lecz i babcia spocznie sobie,
gdy ją wreszcie złożą w grobie,
pewnie renty nie skosztuje
przecież babcia nie pracuje

CZERWIENIACY Z KONCERTEM W SANKTUARIUM

W niedzielę 23 stycznia br. zespól ludowy Czerwieniacy wystąpił z koncertem kolęd i pastorałek w naszym Sanktuarium. Zespół na dwóch Mszach Św. o 10.00 oraz 12.00 zapewnił oprawę muzyczną w czasie Mszy oraz wykonał liturgię słowa w niedzielę Słowa Bożego, kiedy to Kościół zachęca wiernych do czytania Pisma Świętego.

W Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP w Sanktuarium w Małym Płocku niezwykle uroczyście przez cały dzień uwielbiano Maryję. Godzinki, Msze święte, Godzina Łaski, trzy części różańca, wieniec dla NMP oraz zawierzenie się św. Józefowi na zakończenie Roku św. Józefa. Jak co roku wiele wzruszeń było przy składaniu w ofierze Matce Bożej wieńca na kolumne maryjną wzorem zwyczaju rzymskiego z Placu Hiszpańskiego. Matko Pocieszenia prowadź nas i nasze Sanktuarium.

Dnia 21 listopada w uroczystośc Chrystusa Króla miało mijesce w Małym Płocku wyświęcenie 18 nowych ministrantów - Bogu niech będa dzięki za gorliwośc tych chłopców i ich rodzin.

 SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ POCIESZENIA PANI MAŁOPŁOCKIEJ © All Rights Reserved.

 
Realizacja: CEM SpesMediaGroup