TERMINY MSZY ŚWIĘTYCH
WIOSKOWYCH ZA ZMARŁYCH
ROK PAŃSKI 2024
12.11.2024: wtorek: godz: 9.00: Popki, Śmiarowo i Waśki
godz: 10.00: Kołaki Strumienie, Wietrzychowo Budy Żelazne
13.11.2024: środa: godz: 9.00: Budy Kozłówka i Wygrane
godz: 10.00: Chludnie i Kupnina
14.11.2024: czwartek: godz: 9.00: Rakowo Nowe i Rakowo Stare
godz: 10.00: Cwaliny Małe i Mściwuje
15.11.2024: piątek: godz: 9.00: Włodki i Drożęcin Lubiejewo
godz: 10.00: Zalesie i Krukówka
16.11.2024: sobota: godz: 9.00: Mały Płock I i II.
godz: 10.00: Rogienice Wielkie, Piaseczne i Wypychy
NA MSZACH ŚWIĘTYCH ZBIOROWYCH
ZA ZMARŁYCH
ŚPIEWAMY NIESZPORY ORAZ CZYTAMY
WYPOMINKI ROCZNE Z DANYCH WSI
PO MSZACH NABYWAMY W KOŚCIELE
POŚWIĘCONE OPŁATKI NA STÓŁ WIGILIJNY
U PANA ORGANISTY
SERDECZNIE ZAPRASZAMY CAŁE WIOSKI NA WSPÓLNĄ MODLITWĘ
ZA ZMARŁYCH ORAZ PO OPŁATKI !!!
PROGRAM corocznej 24 godzinnej ADORACJI
NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU
w intencji Kościoła i Ojczyzny:
15-16.10.2024r.
15.10.2024: wtorek:
17.00 – 18.00: Msza święta z kazaniem wprowadzającym:
18.00-19.00: Medytacja wspólna prowadzona przez kapłana
19.00-20.00: Włodki
20.00-21.00: Chludnie
21.00-22.00: Stare Rakowo
22.00-23.00: Gloriosa Trinita
23.00-24.00: Kościół Domowy
14.10.2024: środa:
24.00 – 1.00: Mały Płock I
1.00 – 2.00: Mały Płock II
2.00 – 3.00: Popki i Waśki
3.00 – 4.00: Śmiarowo
4.00 – 5.00: Cwaliny Małe
5.00 – 6.00: Mściwuje
6.00-7.00: Rogienice Piaseczne i Wypychy
7.00-8.00: Msze Święte:
8.00-9.00: Budy Kozłówka i Wygrane
9.00-10.00: Kupnina
10.00-11.00: Drożęcin Lubiejewo
11.00-12.00: Kołaki Strumienie
12.00-13.00: Kołaki Wietrzychowo i Budy Żelazne
13.00-14.00: Zalesie i Krukówka
14.00-15.00: Rogienice Wielkie
15.00-16.00: Nowe Rakowo
16.00-17.00: Intronizacja NSJ
17.00: Uroczysta Msza św. z kazaniem na zakończenie Adoracji
JEZUS CHRYSTUS W NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENCIE ZAPRASZA !!!
PIELGRZYMKA DO MEKSYKU 10 DNI
12-22.02.2025
1 DZIEŃ: WYLOT – MIASTO MEKSYK
Spotkanie na lotnisku Chopina o godzinie 04:00 Wylot do Meksyku o godz.06:05 lot z przesiadką w Frankfurcie , przylot do Meksyku na godzinę 18:05 ( czasu lokalnego ) Transfer do hotelu. Zakwaterowanie, kolacja i nocleg w Mieście Meksyk.
2 DZIEŃ: MIASTO MEKSYK
Po śniadaniu przejazd na Plac Główny miasta Zócalo. Zwiedzanie, między innymi, największej barokowej Katedry Metropolitańskiej, świątyni azteckiej Templo Mayor – miejsce nazwane przez Azteków Tenochtitlan, Deptak Madero z barokowymi pałacami, Pałac Sztuk Pięknych.Przejazd do Xochimilco –Miejsca Kwiatów – w ciągu godziny pokonamy część jednego z kanałów. W czasie rejsu - obiadokolacja. Wieczorem powrót do hotelu.
3 DZIEŃ: TRZECH KULTUR – BAZYLIKA – TEOTIHUACAN
Po śniadaniu zwiedzanie: Plac Trzech Kultur, Bazylika Najświętszej Marii Panny z Guadelupe, Stara i Nowa Bazylika, przepiękne ogrody, Kapliczka na Wzgórzu. Czas na zakupy dewocjonaliów. Przejazd do Teotihuacan, Piramida Słońca oraz Piramida Księżyca, Pałac Pierzastych Muszli czy Pierzastego Węża. Degustacja tequili. Prezentacja obróbki kamienia – obsydian, z którego wyrabiano przepiękne maski i figurki, inkrustowane srebrem i kamieniami szlachetnymi. Przejazd na obiadokolację do lokalnej restauracji. Powrót do hotelu.
4 DZIEŃ: MEKSYK – CHOLULA – TONATZINTLA - PUEBLA
Po śniadaniu wyjazd w kierunku Puebli. Po drodze Cholula, miejsce gdzie Hiszpanie wybudowali na największej piramidzie kościół. Później małe pueblo Tonantzintla z przepięknym kościółkiem wybudowanym przez India. Dojazd do Puebli: Katedra, Kaplica Różańcową w kościele Santo Domingo, Słodka Uliczka. Zakwaterowanie w hotelu i kolacja.
5 DZIEŃ: PUEBLA – CACAHUAMILPA - TAXCO
Po śniadaniu wyjazd do Taxco. Postój w Cacahuamilpa -podziwianie pięknych jaskini. Następnie wizyta w warsztacie srebra. Obiadokolacja w lokalnej restauracji. Zakwaterowanie w hotelu.
6 DZIEŃ: TAXCO – ACAPULCO
Po śniadaniu wjazd do centrum miasta taksówkami typu VW Garbus. Plac główny miasteczka – Zócalo: kościół Santa Prisca. Przejazd do Acapulco. Hotel 3 posiłki dziennie, napoje all inclusive od 11.00 do 23.00 Nocleg.
7 DZIEŃ: ACAPULCO
Śniadanie. Wypoczynek All inclusive. Nocleg.
8 DZIEŃ: ACAPULCO – VISTA HERMOSA – MIASTO MEKSYK
Śniadanie i wyjazd do Miasta Meksyk. Obiad w XVI wiecznej hacjendzie wybudowanej przez Hernana Korteza. Zakwaterowanie w hotelu w stolicy.
9 DZIEŃ : MIASTO MEKSYK -BAZYLIKA – LOTNISKO
Śniadanie. Przejazd Aleją Reforma, Pomnik Anioła Niepodległości, Krzysztofa Kolumba czy Diany, Łowczyni Gwiazd. Przejazd do Bazyliki. Przejazd na lotnisko. I wylot o godzinie 21:00 . Odlot do Polski z przesiadką w Frankfurcie .
10 DZIEŃ: POWRÓT
Przylot do Polski. O godzinie 22:40 . Zakończenie pielgrzymki.
ILOŚĆ DNI
Cena za osobę grupa
10 dni / 8 HB / all inc
33 osoby 10 500 zł + 200 USD
CENA ZAWIERA:
- przelot samolotem z przesiadką
- przejazdy na terenie Meksyku;
- zakwaterowanie w hotelach 4 *,5*
- wyżywienie wg programu - napoje płatne dodatkowo
- wyżywienie śniadania i obiadokolacje
- w hotelu w Acapulco all inclusive – 3 posiłki dziennie + napoje od 11 do 22.30
-godzinny rejs w Xochimilco, połączony z obiadem na łodziach i 5 piosenek los mariachis
- Bilety wstępu wg.programu
- przewodnik w języku polskim
- Ubezpieczenie 40 000 Euro i 15 000 NNW
CENA NIE ZAWIERA :
Napoi w czasie posiłków, z wyjątkiem all inclusive w Acapulco
Ubezpieczenia od Kosztów Rezygnacji 5,5 %
Transportu z i na lotnisko w Warszawie.
Napiwków dla kierowcy ok.30 USD /pobyt .
Cena podana od osoby w pokoju dwuosobowym
DNIA 13 WRZESNIA 2024 MSZĄ ŚWIĘTĄ POD PRZEWODNICTWEM KS. BISKUPA TADEUSZA BRONAKOWSKIEGO UCZCILIŚMY MB FATIMSKĄ. TEGO DNIA DOKONALISMY RÓWNIEŻ POŚWIĘCENIA I OTWARCIA DROGI KRZYŻOWEJ NA BŁONIACH NASZEGO SANKTUARIUM. NASTĘPNIE ZOSTAŁO ODPRAWIONE NABOŻEŃSTWO DROGI KRZYŻOWEJ JAKO DUCHOWE PRZYGOTOWANIE DO ODPUSTU ZNALEZIENIA KRZYŻA ŚWIĘTEGO. PRZEPIEKNE ROZWAŻANIA PROWADZIŁY KRĘGI DOMOWEGO KOSCIOŁA. WSZYSTKO ZAKOŃCZYŁO SIĘ APELEM JASNOGÓRSKIM.
Stacje Drogi Krzyżowej były przygotowywane przez prawie dwa lata. Najpierw było poszukiwanie projeku. Opatrzność Boża sprawiła, że w satarych magazynach w Katowicach odnaleziono skład figur sakralnych pochodzących z XIX wieku. Wśród nich były tez kompletne 14 stacji drogo krzyżowej. Wszystko u znajomego naszego wykonawcy kapliczek różańcowych. Następnie trzeba było stworzyć silikonowe formy, a następnie w kilku etapach zalewać każdą z półrzeźb, gdyż są to postaci jakby wychodzące z obrazu. Przepiękne stace w tradycyjnej szacie. Wszystko zostało odlane w betonie B - 80. Jest to bardzo trwały materiał. Jedna stacja waży około 2,5 tony. Wszystko to współgra z całością architektury na błoniach naszego Sanktuarium. stacje Drogi Krzyżowej zostały wykonane przez pracownię Sztukatorstwa sakralnego i nie tylko z Ostrowa Wielkopolskiego. Kapliczki różańcowe, wieczernik, św. Krzysztof, MB Wspomożenie wiernych oraz teraz stacje Drogi Krzyżowej. Stacje Drogi Krzożowej powstały dzięki ofiarności małopłóckich parafian. WSZYSTKO NA CHWAŁĘ BOGA I MARYI. BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI
ZAPRASZAMY NA WYJĄTKOWY DZIEŃ FATIMSKI, NA KTÓRYM GOŚCIMY KS. BISKUPA TADEUSZA BRONAKOWSKIEGO.
KS. BISKUP DOKONA POŚWIĘCENIA ORAZ OTWARCIA DROGI KRZYŻOWEJ NA BŁONIACH NASZEGO SANKTUARIUM
IMIENINY SANKTUARIUM:
DNIA 4 WRZESNIA WSPOMINAMY MATKĘ BOŻĄ POCIESZENIA, JAK CO ROKU ORGANIZUJEMY AKCJE MODLITEWNĄ RÓŻANIEC POD GWIAZDAMI.
19.00 - MSZA ŚWIĘTA Z KAZANIEM I NOWENNĄ
20.00 - PLAC PRZED KOLUMNĄ Z MATKĄ FATIMSKĄ TRZY CZĘŚCI RÓ ŻAŃCA W INTENCJI OJCZYZNY ORAZ ZA NASZE SANKTUARIUM,
21.00 - APEL JASNOGÓRSKI
ZAPRASZAMY PIELGRZYMÓW DO NAWIEDZIN W KAŻDĄ NIEDZIELĘ KAPLICY ŚW. LUDWIKA, GDZIE SĄ WYSTAWIONE DO ADORACJI RELIKWIE PIERWSZEGO STOPNIA TEGO ŚWIĘTEGO.
ZAPRASZAMY TEŻ DO UDZIAŁU W OSOBISTYCH REKOLEKCJA 33 DNI ZAWIERZENIA NMP I ODDANIE SIĘ W NIEWOLĘ NMP WG DUCHOWOŚCI ŚW. LUDWIKA.
20 SIERPNIA WSPOMINAMY W LITURGII SŁUGĘ MATKI NAJŚWIĘTSZEJ ŚW. BERNARDA Z CLAIRVAUX. W TYM DNIU BĘDZIE MOŻLIWOŚĆ UCAŁOWANIA RELIKWII TEGO WIELKIEGO ŚWIĘTEGO.
RELIKWIE OD DWÓCH LAT POSIADA NASZE SANKTUARIUM.
EDR
JUŻ PORAZ KOLEJNY WYRUSZAMY NA EDR - 15 KM RAZEM Z MARYJĄ NA MODLITWIE RÓŻAŃCOWEJ W DZIEŃ ŚW. MAKSYMILIANA MARII KOLBE - WIGILIA DO WNIEBOWZIĘCIA NMP
ZAPRASZAMY PARAFIAN I PIELGRZYMÓW: 14.08.2024 - GODZ. 20.00 - MSZA ŚW. W KAPLICY ŚW. LUDWIKA
SANKTUARIUM MATKI POCIESZENIA ZAPRASZA DO UCZCZENIA WNIEBOWZIĘTEJ NMP
WIGILIA DO WNIEBOWZIĘCIA: 20.00 - MSZA ŚW. W KALPLICY ŚW. LUDWIKA, 21 - EKSTREMALNA DROGA RÓŻEŃCOWA - TYLKO 15 KILOMETRÓW
HASŁO TEGOROCZNEJ EDR: " W MODLITWIE I PIEŚNI Z MARYJĄ KU CHRYSTUSOWI"
15 SIERPNIA 2024 - UROCZYSTOŚĆ WNIEBOWZIĘCIA NMP MSZE ŚW. Z KAZANIAMI: 8.00, 10.00, 12.00, 15.00 ORAZ 17.00. ZAPRASZAMY
NA KAŻDEJ MSZY ŚW. DYWAN Z ŻYWYCH KWIATÓW UŁOŻONY PRZEZ KGW ROGIENICE WIELKIE ORAZ DESZCZ Z PŁATKÓW RÓŻ DLA MARYI W CZASIE HYMNU MAGNIFICAT.
PIELGRZYMKA
MEDUGORJA + CHORWACJA
I DZIEŃ – 24.08.2024 (sobota )
Wyjazd z Małego Płocka 3:00 w kierunku Chorwacji.
Przejazd do Chorwacji przez Czechy, Słowację, Węgry.
Przejazd do hotelu w okolicach Zagrzebia.
Obiadokolacja. Zakwaterowanie. Nocleg.
II DZIEŃ – 25.08.2024 ( niedziela)
Śniadanie. Wyjazd do Verpic – Chorwackiego Lourdes.
Pobyt na plaży nad Adriatykiem w Baska Voda
Dojazd do Medugorje - miejsca objawień Maryjnych od 25.06.1981r. Obiadokolacja. Nocleg.
III DZIEŃ – 26.08.2024 ( poniedziałek )
Śniadanie. Wejście na Górę Objawień – nawiedzenie,
indywidualna modlitwa. Powrót do hotelu.
Obiadokolacja. Nocleg w Medugorje.
IV DZIEŃ – 27.08.2024 ( wtorek )
Wejście na górę Kriżevac. Śniadanie. Wyjazd na wodospady i do Tihaliny.
Czas wolny na indywidualną modlitwę i zwiedzanie .
Przejazd do Mostaru –z przewodnikiem zwiedzanie. Powrót do hotelu.
Obiadokolacja. Nocleg w Medugorje.
V DZIEŃ – 28.08.2024 ( środa )
Śniadanie. Wyjazd do Dubrownika – zwiedzanie miasta z przewodnikiem
Obiadokolacja . Nocleg.
VI DZIEŃ – 29.08.2024 ( czwartek )
Śniadanie. Przejazd do Splitu – zwiedzanie miasta z przewodnikiem - stolicy Dalmacji.
Przejazd do hotelu w okolicach Zagrzebia.
Obiadokolacja . Nocleg.
VII DZIEŃ – 30.08.2024 ( piątek )
Śniadanie . Dojazd do Zagrzebia – zwiedzanie miasta z przewodnikiem.
Przejazd przez Węgry, Słowację i Czechy.
Po przekroczeniu granicy RP obiadokolacja.
Przyjazd do Małego Płocka około 24.00
*Cena zawiera: przejazd autokarem turystycznym, opłata za noclegi w hotelach,
ubezpieczenie, bilety do zwiedzanych obiektów.
ŻYCZYMY WSPANIAŁEJ PIELGRZYMKI !!!
RELIKWIE PIERWSZEGO STOPNIA ŚW. JAKUBA WIĘKSZEGO APOSTOŁA JUŻ W SANKTUARIUM W MAŁYM PŁOCKU
Wprowadzenie relikwii św. Jakuba Apostoła
Mały Płock, 21.07.2024 rok.
Pierwotnie parafia nasza była pod wezwaniem św. Jakuba Apostoła. Sięgając do korzeni mamy ołtarz boczny św. Jakubowi poświęcony, oraz uczestnicząc w dziedzictwie ojców naszych ciągle znajdujemy się na szlaku Jakubowym. Dzisiaj radosny dzień, kiedy wprowadzamy relikwie św. Jakuba do naszego Sanktuarium. Pochylmy się zatem nad tym świętym Apostołem.
Święty Jakub Starszy, Apostoł
Św. Jakub zwany Większym był synem Zebedeusza i matki Salome. Jego młodszym bratem był św. Jan Apostoł, Ewangelista (Mk 1,19). Obaj byli rybakami mieszkającymi nad Jeziorem Galilejskim. Św. Jan podaje, że byli wspólnikami św. Piotra Apostoła. Ich matka, Salome, należała go grona niewiast, które w niektórych okresach publicznej działalności Pana Jezusa towarzyszyły Mu i usługiwały (Mk 15,40).
Wraz z Piotrem i Janem, Jakub był jednym z pierwszych uczniów Pana Jezusa i należał do grupy Apostołów najbliższych Jezusowi. Wybrany na apostoła, stał niemal zawsze na ich czele. Można powiedzieć, że należał do uprzywilejowanej grupy uczniów Pana Jezusa, którzy byli świadkami wskrzeszenia córki Jaira, przemienienia na Górze Tabor oraz modlitwy w Ogrójcu. Był także świadkiem drugiego cudownego połowu ryb, o którym mówi św. Jan w swojej Ewangelii.
Ta uprzywilejowana bliskość zapewne pozwoliła mu na wypowiedzenie propozycji, która ujawniła jego temperament. Otóż, gdy przechodzili przez Samarię, Jakub chciał, aby Jezus sprawił, by piorun spalił niegościnne miasto (Łk 9,54). W drodze do Jerozolimy nalegał na swoją matkę lub ją nakłonił, by dla niego i jego brata Jana, uzyskała od Pana Jezusa pierwsze miejsce w królestwie mesjańskim dla ich obojga (Mt 20,20-28). Kiedy Jezus zapowiedział zniszczenie świątyni, chciał bezzwłocznie dowiedzieć się, w jakim czasie to wydarzenie dokładnie nastąpi. Żywe jego usposobienie sprawiło, że został nazwany „synem gromu” (Mk 3, 17).
Tradycja podaje, że św. Jakub Większy po Zesłaniu Ducha Świętego udał się do Hiszpanii, żeby tam głosić Dobrą Nowinę. Z tego też zapewne powodu jest on szczególnie czczony właśnie w Hiszpanii i w Portugalii – jest pierwszym patronem tych krajów. Następnie, po niewielkich osiągnięciach misyjnych na tamtejszych terenach, wrócił do Judei i Kościele czasów apostolskich odgrywał rolę pierwszoplanową. Był pierwszym biskupem Jerozolimy. Był też pierwszym wśród apostołów, a drugim po św. Szczepanie, męczennikiem Kościoła. W 44 roku Herod Agryppa I, wnuk Heroda I Wielkiego, chcąc się przypodobać Żydom, kazał ściąć św. Jakuba, a potem uwięzić św. Piotra. Euzebiusz podaje jako głos tradycji, że św. Jakub idąc na śmierć, ucałował swojego kata, przekazując mu znak pokoju. Tym gestem kat tak się wzruszył, że się nawrócił, za co w konsekwencji również i on poniósł męczeńską śmierć.
Tradycja podaje, że w VII wieku miano sprowadzić z Jerozolimy do Compostelli w Hiszpanii relikwie św. Jakuba. Nazwa Compostella ma się wywodzić od łacińskich słów Campus stellae (Pole gwiazdy), bowiem relikwie świętego, przywiezione najpierw do miasta Iria, zaginęły i dopiero w IX wieku miał je odnaleźć biskup, prowadzony cudowne pole gwiazd. Hiszpańska zaś nazwa Santiago znaczy po polsku święty Jakub. Dwie te nazwy łączy się w jedno, stąd nazwa miasta dziś brzmi Santiago de Compostella. Tam do dzisiejszego dnia jest grób św. Jakuba. W wiekach średnich po Ziemi Świętej i Rzymie było to trzecie sanktuarium chrześcijaństwa. Imię Jakub pochodzi z języka hebrajskiego: Jaaqob – „niech Bóg strzeże”. Św. Jakub Większy jest patronem wojowników, robotników, aptekarzy, farmaceutów, kapeluszników, woskarzy, kowali robiących łańcuchy, pielgrzymów; jest opiekunem ziemiopłodów; wzywany w modlitwach o pogodę i w przypadku reumatyzmu.
Przez całe średniowiecze pielgrzymki do grobu świętego Jakuba Starszego były bardzo popularne. Santiago de Compostela stało się w tym czasie, zaraz po Ziemi Świętej i Rzymie najważniejszym celem chrześcijańskich pielgrzymów. Drogę do Santiago nazywano czasami nawet Mleczną Drogą – w nawiązaniu do deszczu gwiazd, który wskazał położenie grobu świętego. Nic więc dziwnego, że najbardziej znanym atrybutem św. Jakuba Większego jest kij pielgrzyma. Apostoł jest przedstawiany w stroju pielgrzyma, z charakterystyczną muszlą. Muszla ta jest też pamiatką do dzisiaj, że odbyło się pielgrzymkę do Santiago, czyli do św. Jakuba. Symbolem św. jakuba jest też miecz, jako że poniósł śmierć męczeńską, Miecz Jakubowy jest nazywany Krzyżem św. Jakuba, którego krótsze ramiona są zakończone liliami andegaweńskimi. Stąd przy ołtarzu św. Jakuba w naszym kościele umieściłem: mosiężne miecz i muszlę zakupione w Santiago, oraz tymczasowo gwiazdę. Tak się składa, że w roku kiedy byliśmy z pielgrzymką do Portugalii i Hiszpanii wprowadzamy dziś relikwie tego Wielkiego Apostoła. Niechaj jego obecność w naszym Sanktuarium wyprasza nam łaski u Boga, szczególnie łaskę dobrego i świętego życia.
WPROWADZENIE RELIKWII BŁ. RODZINY ULMÓW: 23 CZERWCA 2023 ROKU.
Józef Ulma (2 marca 1900 – 24 marca 1944)
Był synem Marcina i Franciszki z domu Kluz. Jego rodzice mieli trzyhektarowe gospodarstwo, w którym pomagał od najwcześniejszych lat. Skończył czteroklasową szkołę powszechną, a w 1921 roku został powołany do odbycia służby wojskowej. W 1929 roku rozpoczął naukę w szkole rolniczej w Pilźnie, którą ukończył z bardzo dobrym wynikiem.
Założył pierwszą szkółkę drzew owocowych w Markowej i szybko zaczął utrzymywać się ze sprzedaży sadzonek. Prawdopodobnie to dzięki niemu pojawiły się szczepione jabłonie w tej okolicy. Prócz ogrodnictwa – Józef Ulma był propagatorem uprawy warzyw i owoców – zajmował się także pszczelarstwem i hodowlą jedwabników. Jego pomysłowość i zaangażowanie w tym zakresie zostały nagrodzone podczas Powiatowej Wystawy Rolniczej w Przeworsku, którą w 1933 roku zorganizowało Okręgowe Towarzystwo Rolnicze.
Był człowiekiem szerokich horyzontów: do dziś zachowała się część jego księgozbioru, opatrzona ekslibrisem „Biblioteka domowa – Józef Ulma”. Wśród książek można znaleźć m.in. „Podręcznik elektrotechniczny”, „Podręcznik fotografii”, „Wykorzystanie wiatru w gospodarce”, czy publikację poświęconą mieszkańcom Australii. Prenumerował „Wiedzę i Życie”, potrafił skonstruować maszynę introligatorską i przydomową elektrownię wiatrową, dzięki czemu jako pierwszy we wsi oświetlał dom prądem, a nie lampą naftową.
Największą pasją Józefa była fotografia. Początkowo korzystał z samodzielnie złożonego aparatu, z czasem zaczął używać profesjonalnego sprzętu, dzięki któremu dokumentował życie codzienne mieszkańców Markowej. Wiele zdjęć zachowało się do dziś – część z nich prezentujemy na stronie.
Był zapalonym społecznikiem. Działał w katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży Męskiej, a następnie w Związku Młodzieży Wiejskiej RP „Wici”, gdzie pełnił funkcję bibliotekarza i Przewodniczącego Komisji Wychowania Rolniczego przy Zarządzie Powiatowym. Przez pewien czas był również kierownikiem Spółdzielni Mleczarskiej w Markowej.
Po ślubie z 12 lat młodszą Wiktorią i narodzinach kolejnych dzieci postanowił przenieść się z rodziną na wschodnie krańce województwa lwowskiego, gdzie parcelowano majątki ziemskie. W 1938 r. Ulmowie kupili 5 ha czarnoziemu w Wojsławicach nieopodal Sokala. Do przeprowadzki nie doszło jednak ze względu na wybuch wojny. We wrześniu 1939 r. Józef brał udział w wojnie obronnej.
Wiktoria Ulma z domu Niemczak (10 grudnia 1912 – 24 marca 1944)
Urodziła się jako trzynaste z czternaściorga dzieci Jana i Franciszki z Homów. Gdy miała sześć lat zmarła jej matka, na rok przed ślubem osierocił ją ojciec. Podobnie jak Józef była zaangażowana społecznie. Grała w teatrze wiejskim i uczęszczała na kursy organizowane przez Uniwersytet Ludowy w Gaci.
W 1935 r. poślubiła Józefa, a na świat zaczęły przychodzić szybko kolejne dzieci: Stanisława (ur. 18 lipca 1936 r.), Barbara (ur. 6 października 1937 r.), Władysław (ur. 5 grudnia 1938 r.), Franciszek ( ur. 3 kwietnia 1940 r.), Antoni (ur. 6 czerwca 1941 r.) i Maria (ur. 16 września 1942 r.). W chwili śmierci była w zaawansowanej ciąży z siódmym dzieckiem, które pod wpływem tragicznej sytuacji zaczęła rodzić.
Zbrodnia w Markowej
Przed wybuchem II wojny światowej mieszkało na Podkarpaciu co najmniej 120 tysięcy Żydów. W samej niemal 4,5 tysięcznej Markowej mieszkało ok. 120 osób wyznania mojżeszowego. Ich domy nie tworzyły zwartego skupiska, ale były rozrzucone po całej wsi. Mieli też trzy domy modlitwy, a na większe święta wyjeżdżali do synagogi w Łańcucie. Markowscy Żydzi zajmowali się głównie handlem, jedynie kilka osób uprawiało ziemię.
Józef Ulma już przed wojną pozostawał w bardzo dobrych stosunkach z Żydami. Kilka rodzin żydowskich mieszkało z nim po sąsiedzku, z innymi handlował uprawianymi przez siebie warzywami.
Wojenny terror bardzo szybko zaczął zbierać swoje żniwo. 23 listopada 1939 r. wszedł w życie nakaz, by wszyscy Żydzi powyżej 10 roku życia nosili na ramionach opaski z gwiazdą Dawida. Wkrótce potem weszły kolejne obostrzenia: obowiązek pracy, zakaz korzystania ze środków transportu czy opuszczania bez zezwolenia miejsca zamieszkania. Żydów umieszczano w gettach lub kierowano do obozów pracy.
W 1941 r. Niemcy podjęli decyzję o „ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej”, a los Żydów stał się dramatyczny. W obozach zagłady, wskutek rozstrzeliwań, w komorach gazowych i z wycieńczenia zginęło niemal 6 mln europejskich Żydów. Do końca 1942 r. funkcjonariusze Rzeszy Niemieckiej wymordowali prawie 1,3 mln Żydów z dystryktu warszawskiego, radomskiego, lubelskiego i krakowskiego, ponad pół miliona z dystryktu Galicja i ok. 130 tys. z Okręgu Białostockiego. Również w 1941 roku Niemcy, w odróżnieniu od sytuacji w okupowanych krajach na zachodzie Europy, wprowadzili na ziemiach polskich karę śmierci za jakąkolwiek pomoc Żydom. Z tego powodu zostało zamordowanych około tysiąca Polaków.
Niektórzy z markowskich Żydów poprosili wówczas Ulmów o pomoc. Początkowo Józef pomagał im budować ziemianki na obrzeżach wsi. Wiemy o czteroosobowej rodzinie, zwanej Ryfkami, której pomógł zbudować schron w jarze niedaleko potoku. Nie był to jednak skuteczny sposób na przeżycie – niemieccy żandarmi wraz z granatowymi policjantami przeprowadzali doraźne poszukiwania Żydów: zarówno we wsi, jak i w okolicy.
13 grudnia 1942 r. Niemcy nakazali zorganizowanie akcji poszukiwawczej sołtysowi Markowej. Sołtys przed południem poinformował mieszkańców wsi o planowanej akcji, czym umożliwił ukrywającym lepsze zabezpieczenie kryjówek. Co najmniej 26-ciu, w większości przymuszonych, mieszkańców odszukało 25-ciu z około 54 ukrywających się Żydów.
Pojmanych zamknięto w tzw. areszcie gminnym, znajdującym się przy głównym skrzyżowaniu we wsi. 14 grudnia 1942 r. wszyscy zostali rozstrzelani przez żandarmerię niemiecką z Łańcuta. Mimo tej akcji w Markowej po grudniu 1942 r. nadal ukrywano 29 Żydów, z których 21 doczekało końca okupacji.
Nocą z 23 na 24 marca 1944 r. do Markowej przyjechało 5 żandarmów i od 4 do 6 granatowych policjantów. Grupą dowodził szef łańcuckiej żandarmerii, porucznik Eilert Dieken.
Podczas snu zastrzelono trójkę Żydów, wkrótce zastrzelono pozostałych. Przed dom wyprowadzono Józefa Ulmę oraz jego ciężarną żonę Wiktorię. Następnie po naradzie z podwładnymi Dieken rozkazał również rozstrzelać dzieci. W kilka chwil zamordowano 17 osób – w tym rodzące się dziecko.
Po zakończeniu masakry Niemcy przystąpili do grabieży gospodarstwa i przedmiotów należących do zamordowanych. Mieszkańców wsi przymuszono do pogrzebania zabitych. Zostały wykopane dwa doły – w jednym pochowano Ulmów, w drugim Żydów. Na koniec oprawcy urządzili libację na miejscu kaźni. W styczniu 1945 roku ciała rodziny Ulmów zostały ekshumowane i przeniesione na miejscowy cmentarz parafialny. Dwa lata później podjęto szczątki zamordowanych Żydów i pochowano je na cmentarzu w Jagielle wraz z ofiarami masakry z 14 grudnia 1942 r.
Jedynym żandarmem osądzonym za zbrodnię z Markowej był Josef Kokott. W wyniku procesu, który toczył się przed Sądem Wojewódzkim w Rzeszowie w 1958 r., został skazany na karę śmierci, którą następnie zamieniono na dożywocie. Po zmianie przepisów kara zmniejszona do 25 lat pozbawienia wolności. Zmarł w bytomskim więzieniu w 1980 roku.
Policjant granatowy Włodzimierz Leś został natomiast osądzony i ukarany przez Polskie Państwo Podziemne. 11 września 1944 roku polskie podziemie wykonało na nim wyrok śmierci. Dowódca żandarmów, Eliert Dieken, został po wojnie policjantem w Esens w Dolnej Saksonii. Nie żył już, gdy w latach 60. XX w., prokuratura przy Sądzie Krajowym w Dortmundzie wszczęła śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych przez żandarmerię niemiecką w okupowanym powiecie jarosławskim. Zmarł w 1960 r. jako szanowany obywatel. Zarówno jego, jak i pozostałych uczestników mordu, nigdy nie dosięgła sprawiedliwość.
W 1995 r. Józef i Wiktoria Ulmowie zostali uhonorowani medalem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. W 2010 roku prezydent Lech Kaczyński odznaczył ich pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Ubogie małżeństwo z Markowej stało się patronem szkoły i ulic. Ich imię nosi też jedyne w Polsce Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej, otwarte w marcu 2016 roku w Markowej.
Bogu niech będą dzięki za kolejne nabożeństwo 24 Godzin Męki Pańskiej za Polskę , które odbyło się w dniach 7-8 czerwca w Małym Płocku! Już po raz drugi modliliśmy się w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia, gdzie jak poprzednio, zostaliśmy serdecznie przyjęci. Bóg zapłać księdzu proboszczowi Janowi Pieńkoszowi i wszystkim osobom, które były zaangażowane w to, by nas ugościć i nakarmić. Była z nami, jak zawsze bardzo duża grupa (dwa autokary) z Gdańska, Kaszub i okolic – dzielni Wojownicy i Wojowniczki Chrystusa Ukrzyżowanego.
Ta Męka była wyjątkowa (oczywiście każda jest!), ponieważ podczas Mszy rozpoczynającej został poświęcony nowy krzyż pasyjny, wykonany i dedykowany specjalnie dla tego dzieła. Ten wcześniejszy, który widoczny jest na plakatach i na stronie, był ‒ można powiedzieć ‒ użyczony przez naszych przyjaciół. Nowy krzyż będzie odtąd już zawsze towarzyszył nam podczas każdej Męki, i nie tylko nam, ponieważ w miarę możliwości będzie on mógł był wypożyczany innym parafiom, które będą organizować 24 GMP za Polskę. W między czasie będzie peregrynował po rodzinach. Drzewo tego krzyża pochodzi ze starego, ok. 300 letniego kościoła, a pasyjka została wykonana na zamówienie i dojechała osobno do Małego Płocka, przywieziona przez o. Josipa (i z nim potem cały krzyż odjechał do Częstochowy). Montowaliśmy go dosłownie na minuty przed Mszą św. Dla mnie osobiście niesamowita chwila! Trochę drżała mi ręka, i myślę, że nie tylko mnie. Oczywiście, trzeba było „przybić” Pana Jezusa do krzyża, ale jakie to stało się wymowne! My wszyscy przecież, niejako własnymi rękami, przez nasze grzechy rzeczywiście ukrzyżowaliśmy Jezusa! Ale przez kolejne 24 godziny staraliśmy się, na ile nasza nieudolność pozwalała, zadośćuczynić Mu za to. Nigdy wcześniej podczas żadnej Męki, krzyż nie był tak bardzo adorowany jak ten! Praktycznie cały czas ktoś przy nim klęczał, często kilka osób, kontemplował, dotykał z miłością i całował. Bardzo wzruszający widok!
Ufamy, że Bóg przyjął tę naszą modlitwę, taka jaka ona była, nasze zmęczenie, przysypianie, czasem brak koncentracji, i ześle obfite łaski na całą polską ziemię.
Na zakończenie, w sobotę, miało miejsce nabożeństwo przekazania Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi, w łączności z Częstochową, gdzie tego dnia odbywał się Ogólnopolski Dzień Skupienia Ruchu Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi.
Ta Męka była też wyjątkowa z innego względu. Wiemy, że pewne trudności przy organizacji Bożych dzieł prawie zawsze się pojawiają, ale tym razem ich nagromadzenie i waga były tak duże, dotykające zarówno pielgrzymów jak i wydarzeń w samej parafii, że to stało się naprawdę zastanawiające! Dzięki Bogu (naprawdę dzięki Bogu!), wszystko to udało się wyprostować! Któż jak Bóg! Michał Archanioł czuwał nad Ojczyzną, co też zobaczyliśmy na własne oczy, widząc dekorację, jaka została przygotowana ‒ św. Michał Archanioł stojący nad konturem Polski!
BOŻE STRZEŻ NASZEJ OJCZYZNY!!!
Dorota Porzucek VICONA.PL
Error
Joomla Gallery makes it better. Balbooa.com
PRZEZ 24 GODZIN BĘDZIEMY ROZWAŻALI MĘKĘ PANA JEZUSA WG OBJAWIEŃ LUZY PICARETTY:
TO JUZ PORAZ DRUGI W TYM OGÓLNOPOLSKIM WYDARZENIU CHCEMY WYNAGRADZAĆ BOGU PRZEZ MARYJĘ ZA GRZECHY NASZE I CAŁEGO ŚWIATA:
"24 Godziny Męki Pańskiej za Polskę", trwając na modlitwie przez dwadzieścia cztery godziny przed Najświętszym Sakramentem będziemy wynagradzać za wszystkie grzechy popełnione w naszej ojczyźnie, zwłaszcza za grzechy: zbrodni wobec nienarodzonych dzieci, nieczystości, apostazji, nienawiści, podziałów, kłótni i nieprzebaczenia, pijaństwa, rozwodów, niegodnego przyjmowania Komunii Świętej, zdrady narodu. Uczynimy to w jedności Trzech Serc – Najświętszego Serca Pana Jezusa, Niepokalanego Serca Maryi i Przeczystego Serca św. Józefa, prosząc też o wstawiennictwo wszystkich polskich świętych i błogosławionych, patronów i niebiańskich opiekunów naszej ojczyzny.
Dziś mało kto wzywa do pokuty i nawrócenia. Bezprecedensowym wydarzeniem w dziejach Kościoła w Polsce była zorganizowana w 2016 r. Wielka Pokuta – największe w historii chrześcijaństwa nabożeństwo przebłagalno-ekspiacyjne, które zgromadziło pod wałami klasztoru jasnogórskiego ponad 140 tysięcy wiernych. Zebrali się, by prosić Boga o wybaczenie grzechów swoich oraz całego narodu. Wierzymy, że tamto wydarzenie nie było ostatnim, ale zapoczątkowało akty kolejnych wynagrodzeń. Będziemy zatem modlić się w duchu i w łączności z Wielką Pokutą, aby kontynuować to wielkie dzieło ekspiacji.
PRZYBĘDĄ PIELGRZYMI Z POLSKI, ZAPRASZAMY I NASZYCH PARAFIAN DO WŁĄCZENIA SIĘ W TĘ FORMĘ MODLITWY POKUTNEJ:
24 GODZIN MĘKI PAŃSKIEJ
ZAPROSZENIE DLA PARAFIAN
w intencji wynagradzającej za grzechy Ojczyzny:
7-8 CZERWCA 2024 ROKU
7.06.2024: piątek – Najświętszego Serca Jezusa
16.00 – 17.00: Msza święta z kazaniem wprowadzającym:
18.00-19.00: Mały Płock I
19.00-20.00: Mały Płock II
20.00-21.00: Chludnie i Kupnina
21.00-22.00: Stare Rakowo i Nowe Rakowo
8.06.2024: Sobota: Niepokalanego Serca NMP
7.00-8.00: Popki, Waśki
8.00-9.00: Budy Kozłówka i Wygrane
9.00-10.00: Włodki i Drożęcin Lubiejewo
10.00-11.00: Rogienice Wielkie, Piaseczne i Wypychy
11.00-12.00: Kołaki Strumienie
12.00-13.00: Kołaki Wietrzychowo i Budy Żelazne
13.00-14.00: Zalesie i Krukówka
14.00-15.00: Cwaliny Małe i Mściwuje
15.00-16.00: Śmiarowo
16.00-17.00: Intronizacja NSJ i Kościół Domowy
17.00: Msza św. na zakończenie 24 godzin Męki Pańskiej
JEZUS CHRYSTUS W NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENCIE ZAPRASZA !!!
TERMINY MSZY ŚWIĘTYCH O URODZAJE
MAŁY PŁOCK A.D. 2024
Boże z Twoich rąk żyjemy, choć naszymi pracujemy.
My Ci damy trud i poty, Ty nam daj urodzaj złoty.
13.05.2024: poniedziałek:
godz: 9.00: Budy Kozłówka, Wygrane,
godz: 10.00: Chludnie i Kupnina,
14.05.2024: wtorek:
godz: 9.00: Popki, Śmiarowo i Waśki,
godz: 10.00: Kołaki Strumienie, Wietrzychowo, Budy Żelazne,
15.05.2024: środa: ---------------------------------------
16.05.2024: czwartek:
godz: 9.00: Rakowo Stare i Rakowo Nowe
godz: 10.00: Cwaliny Małe i Mściwuje
17.05.2024: piątek:
godz: 9.00: Włodki i Drożęcin Lubiejewo
godz: 10.00: Zalesie i Krukówka,
18.05.2024: sobota:
godz: 9.00: Mały Płock I i II
godz: 10.00:Rogienice Wielkie, Piaseczne i Wypychy
SERDECZNIE ZAPRASZAMY CAŁE WIOSKI NA WSPÓLNĄ MODLITWĘ O URODZAJE!!!
Podobnie, jak w porządku naturalnym i cielesnym dziecko ma ojca i matkę, tak w porządku nadprzyrodzonym i duchowym mamy Ojca - Boga i Matkę - Maryję. Wszystkie prawdziwe dzieci Boże i wybrani mają Boga za Ojca, a Maryję za Matkę, a kto nie ma Maryi za Matkę, ten nie ma Boga za Ojca. I dlatego ci, co pójdą na potępienie, mianowicie heretycy, schizmatycy itp., którzy Najświętszej Maryi Panny nienawidzą lub odnoszą się wobec Niej z pogardą i obojętnością, nie mają Boga za Ojca, jakkolwiek się tym szczycą, gdyż nie mają Maryi za Matkę. Gdyby bowiem mieli Ją za Matkę, kochaliby Ją i czcili, jak prawdziwe i dobre dziecko kocha i czci tę matkę, jaka je na świat wydała.
Najbardziej niezawodnym znakiem, po którym można rozpoznać odstępców, głosicieli błędnych nauk i tych, których Bóg nie zaliczył w poczet wybranych, jest to, że mają oni dla Matki Najświętszej tylko wzgardę lub obojętność, i starają się słowem i przykładem, otwarcie lub skrycie, nieraz pod pięknymi pozorami umniejszać nabożeństwo i miłość do Niej. Niestety! Bóg Ojciec nie powiedział Maryi, by w nich założyła swoje mieszkanie, albowiem oni są dziećmi Ezawa.
Najśw. Dziewica przyjęła i potwierdziła tę nazwę Różaniec - podkreślając wielu swoim czcicielom, że ile Zdrowaś Maryjo odmówiliby ku Jej czci, tyle ofiarowaliby Jej najprzyjemniejszych róż, i ile zmówiliby Różańców, tyle koron róż.
Bogu podoba się nie tyle długość, ile żarliwość modlitwy - i taka modlitwa zjednuje Jego serce. Jedno "Zdrowaś Maryjo" dobrze odmówione ma znacznie większą zasługę niż sto pięćdziesiąt źle odmówionych.
Zaprawdę, nie możesz odmawiać Różańca bez jakichś mimowolnych rozproszeń. Bardzo trudno jest odmówić nawet jedno "Zdrowaś Maryjo" tak, by twoja stale ruchliwa wyobraźnia nie odjęła czegoś twojej uwadze. Możesz go jednak odmawiać bez rozproszeń dobrowolnych, i musisz podjąć wszelkie możliwe środki, żeby ograniczyć te mimowolne rozproszenia i unieruchomić swoją wyobraźnię.
(...)
Twój Różaniec jest tym lepszy, im bardziej zasługujący. Tym bardziej zasługujący im trudniejszy. Tym trudniejszy im w naturalny sposób mniej przyjemny dla duszy i bardziej wypełniony nędznymi muszkami i mrówkami, które biegając na wszystkie strony w wyobraźni, wbrew woli, nie dają duszy czasu na zakosztowanie tego, co mówi, i na spocznienie w pokoju.
Modlić się do Boga z dobrowolnymi rozproszeniami byłoby wielkim lekceważeniem, z którego powodu nasze Różańce byłyby bezowocne i napełniłyby nas grzechami. Jak ośmielić się prosić Boga by nas wysłuchał, jeśli nie słuchamy samych siebie i zanosząc prośby do wielkiego majestatu, który wszystko przyprawia o drżenie, dobrowolnie stajemy i zaczynamy gonić motyle?
Nie wyobrażajmy sobie, że Różaniec jest przeznaczony tylko dla kobiet, dzieci i osób niewykształconych. Jest on również dla mężczyzn, i to dla najwybitniejszych mężczyzn [95].
Zdrowaś Maryjo jest niebiańską i boską rosą, która spadając w duszę człowieka wybranego, udziela mu przedziwnej płodności do rodzenia wszelkich cnót, a im bardziej dusza jest zroszona tą modlitwą, tym bardziej oświecona staje się w duchu, rozpalona w sercu i umocniona przeciwko wszystkim swoim nieprzyjaciołom [51].