Z okazji srebrnego jubileuszu kapłaństwa Ks. Jana pani Ela Szumowska napisała specjalnie utwór poetycki:
W Sanktuarium w Małym Płocku, kustosz Jan pieczę sprawuje. Służy radą, dobrym słowem a gdy trzeba, to strofuje. Jest to człowiek z powołaniem w Baranowie urodzony. Ksiądz od lat 25 - ciu, co w Maryję jest wpatrzony. Od 10 lat w parafii Znalezienia Krzyża - z nami. Jest proboszczem który wspiera, często dniami i nocami. Dba o ludzi i świątynię. Ciągle w biegu, coś planuje. Myśli, działa a gdy trzeba, to łopatą też szufluje. Dzięki jego trosce szczerej. O nasz wspólny skarb – świątynię. Mamy piękne miejsce w M. Płocku, co łaskami w świecie słynie. Odkąd ks. Jan prężnie działa, przy pomocy wiernych wielu, to świątynia kwitnie w oczach, jest ozdobą – przyjacielu. Piękny mamy ołtarz główny, w nim Maryję zobaczycie. Otoczoną Aniołami, nad nią Krzyż Jezusa w szczycie. Jest kaplica adoracji, piękne dróżki różańcowe. Są figury świętych wokół, które mają swą wymowę. Ku zasłudze księdza Jana, w radio są transmisje stale. Jest Nowenna do Mateczki, co pociesza nas wytrwale. Ale kościół to nie tylko, piękne wokół otoczenie. Kościół to serc ludzkich przystań i do Boga się zwrócenie. Wie to dobrze nasz ksiądz proboszcz, przekazuje długotrwale. Że modlitwa jest potrzebna, by zobaczyć Boga w chwale. Nabożeństwa różne mamy, adoracje i różaniec, są nowenny i godzinki , które można Bogu zanieść. Dzisiaj wszyscy tu jesteśmy aby księdzu życzyć szczerze. Wiary co góry przenosi, aby dobrym był pasterzem. Niech głoszone do nas słowo, przeogromny plon przynosi. By ksiądz kustosz wciąż wytrwale i z uporem nam je głosił.