Assign modules on offcanvas module position to make them visible in the sidebar.

Main Menu

RELIKWIE KRZYŻA ŚWIĘTEGO W MAŁYM PŁOCKU

Nasza psychika jest tak skonstruowana, że jesteśmy urodzonymi zbieraczami. Staramy się utrwalać wspomnienia o bliskich nam osobach, pomagając sobie pozostawianiem po nich przedmiotów. Dla Apostołów taka najbliższą osobą bez wątpienia był Jezus Chrystus. Skoro cała dwunastka – poza św. Janem tylko – oddała za Niego życie, ginąc śmiercią męczeńską to Chrystus Pan naprwadę był dla nich Kimś bardzo ważnym. Apostołowie wszelkie matarialne przedmioty po Chrystusie traktowali jak najświętsze pamiątki, relikwie. Troska o głoszenie Ewangelii nie odnosiła się tylko do słów, ale również do realnego zachowania przedmiotów po Zbawicielu. Przedmioty te stały się milczacymi świadkami wydarzeń, które miały zbawczy wpływ na historię całego rodzaju ludzkiego.
Dzięki takiemu podejściu do dzisiaj zachowały się rzeczy związane z męką i śmiercią krzyżową Chrystusa Pana. Do podstawowych należy zaliczyć: Całun turyński, drzewo krzyża świętego, święte gwoździe, zakrwawione płótno pogrzebowe, tunika z Argentevil, suknia z Trewiru, chusta św. Weroniki z Manopello, marmurowa kolumna z biczowania, korona cierniowa, włócznia, sandały, Golgota i Pusty Grób i wiele drobniejszych pamiatek, z których korzystał Pan Jezus. To wszystko dzięki wielkiej trosce zachowało się do dzisiaj jako najświętsze relikwie chrześcijaństwa. Skoro czcimy osoby święte i błogosławione, to tym bardziej te przedmioty, których bezpośrednio dotykał Zbawiciel, więcej oddawał w tym czasie swoje życie za nas w bezpośreniej bliskości tych materialnych przedmiotów.
Ciekawe jest to, że te przedmioty cieszyły się większym zainteresowaniem ludzi nauki niż zwykłego, pobożnego ludu Bożego. Często niewierzący profesorowie nawracali się i zaczynali wierzyć w Jezusa w czasie przeprowadzanych badań. Podczas, gdy wielu wiernych w myśl fałszywych pogłosek z czasu reformacji poddawało w watpliwość relikwie związane bezpośrednio z męka i śmiercią Zbawiciela. To naprawdę zdumiewające – pobożni niedowierzali relikwiom, a uczeni ateiści zaczynali wierzyć. Podczas ustalania prawdziwości relikwi pracowali profesorowie następujących dziedzin: historia, archeologia, filologia, biblistyka, patrystyka, prawo, antropologia, orientalistyka, numizmatyka, paleografia, chemia, fizyka, biologia, medycyna sądowa, spektografia, anatomia, genetyka. Do zbadania przedmiotów związanych z męka Pańską zakładano specjalne zespoły naukowców po kilkudziesięciu profesorów w każdym, a w nich: eksperci od kryminalistyki, hematologii, palinologii, metematyki, informatyki czy obrazowania spolaryzowanego – wszytko to było po to, aby odpowiedzieć czy relikwia jest autentykiem?

Teraz trochę historii jak doszło do tego, że dzisiaj mamy w Małym Płocku relikwie z Krzyża sprzed 2000 lat, na którym był ukrzyżowany Jezus Chrystus, nasz Zabawiciel. Relikwie Krzyża świętego stanowią największą świętość świata chrześcijańskiego. Krzyż święty odnalazła św. Helena dnia 14 września 325 roku w Jerozolimie. Flawia Julia Helena była żoną cesarza Konstancjusza I Chlorusa i matką cesarza Konstantyna Wielkiego. Była poganką, zaś nawróciła się na chrześcijaństwo w 312 roku, rok przed słynnym Edyktem Mediolańskim, który dawał wolność wszystkim wyznawcom Chrystusa – Edykt podpisano w 313 roku. Dwał on wolność religijną wyznawcom Chrystusa. Był też autorem wielu zmian inspirowanych Ewangelią: zakaz walk gladiatorów, zakaz kary śmierci przez ukrzyżowanie, zakaz wypalania znaków na czołach niewolników, możliwość wyzwalania niewolników, niedziela dniem świętym i wolnym od pracy.
Zgodnie z zapowiedzią Chrystusa Pana Jerozolima została całkowiecie zniszczona w roku 70 przez rzymskie oddziały Tytusa, które stłumiło pierwsze Powstanie Żydowskie. Żołnierze XII legionu zburzyli wtedy świątynię Jerozolimską. Miasto legło w gruzach. W roku 132 po stłumionym, drugim powstaniu żydowskim, została utworzona nowa prowincja Rzymu – Palestyna. Pomimo tak szybkich zmian w Jerozolimie żywa była pamięć o męce Chrystusa i jej materialnych śladach. Być może dlatego, że po męce Chrystusa przez pewien czas na czele gminy chrześcijańskiej w Jerozolimie stali krewni Jezusa Chrystusa. Byli to Szymon i Jakub. Jeszcze do 149 roku ostatnim judeochrześcijańskim biskupem był Judasz Cyrakius spokrewniony z rodziną Chrystusa Pana.
Słysząc te opowieści, cesarz Konstantyn postanowił odszukać reliwkie, a przede wszystkim zaś odkopać miejsce kaźni i grobowiec Jezusa. Z tą właśnie misją wysłał do Jerozolimy swoją matkę Flawię Julię Helenę. Jej wyprawa jest opisana przez wielu historyków. W Jerozilimie Helena nadzorowała prace wykopaliskowe. Udało się odnaleźć trzy krzyże wraz z trzema gwoździami niedaleko Golgoty, czyli Wzgórza Czaszek. Dość szybko Helena i jej doradcy stwierdzili autentyczność Krzyża Chrystusa oraz krzyży dwóch łotrów. Było to dokładnie 14 września 325 roku.
Identyfikacja Krzyża Prawdziwego była możliwa dzięki Titulusowi – czyli drewnianej tabliczce z imieniem Sakazańca. Krzyż Jezusa opatrzony był tabliczką z podaniem winy Skazańca - Jezus Nazarańczyk Król Żydowski – był to napis w trzech językach: hebrajskim, greckim i łacińskim.
Krzyż składał się z dwóch części belka pionowa – stipes około 4m długości, oraz pozioma – patibulum – 1,8m. Nad głową przybijano tabliczkę INRI – Jesus Nazarenus Rex Iudaeorum. Krzyż był wykonany z sosny czarnej – Pinus Nigra, natomiast tabliczkabyła rozmiarów: 50cm na 28cm, wykonana była zestarego drzewa orzechowego – Juglans regia.
Jeszcze będąc w Jerozolimie Cesarzowa Helena podzieliła święte Znalezisko na trzy części – pierwszą pozostawiła w Jerozolimie, drugą zabrała ze sobą do Rzymu, trzecią zaś przekazała synowi, który budował właśnie nową stolicę Konstantynopol – dzisiejszy Istambuł w Turcji – poświęcony po budowie 11 maja 330roku. Titulus – czyli tabliczka została podzielona na dwie części. Lewa strona została w Jerozolimie, prawą zaś Helena zabrała ze sobą do Rzymu.
Cesarzowa powraca do Rzymu do pałacu Sessorium. Część budynku przeznaczyła na kaplicę, w której mogły odbierać cześć przywiezione przez nią relikwie: jeden z trzech gwoździ, fragment Krzyża Chrystusa, oraz połowa tabliczki Titulus. Po śmierci Cesarzowej w 330 roku Konstantym Wielki ofiarował Pałac i kaplicę Biskupowi Rzymu. Rezydencja została przebudowana i tak powstała stojąca do dzisiaj Bazylika Świętego Krzyża z Jerozolimy w Rzymie.
W XIX i XX wieku przeprowadzono wiele naukowych badań Krzyża i Titulusa, które potwierdziły pochodzenie ich z I wieku. Największe części Krzyża znajdują się w Jerozolimie, Rzymie oraz Konstantynopolu. Mniejsze Jego partykuły znajdują się w różnych kościołach na całym świecie. Był kiedyś bowiem pobozny zwyczaj dzielenia się relikwiami, zresztą tak jest do dzisiaj.
Heretyk Marcin Luter w XVI wieku fałszywie twierdził, że gdyby zebrać z całego świata relikwie Krzyża Św. to z jego kawałków można byłoby zbudowac cały dom. Twierdzenia Lutra w XIX wieku postanowił zbadać francuski badacz Charles Rohault de Fleury. Wyniki badań opublikował w 1870 roku. Obliczył, że całkowika objętość Krzyża wynosi około 36 000 cm sześciennych. Tymczasem objętość wszystkich relikwii rozproszonych po całym świecie wynosi zaledwie 4 000 cm sześciennych. Oznacza to, że wszystkie czczone relikwie na całym świecie wynoszą zaledwie niecałe 1/9 całego Krzyża Chrystusowego. Relikwie Krzyża Chrystusa Pana to zaledwie cieniutkie szczapki a niekiedy mikroskopijne drzazgi.
W Polsce największe relikwie Krzyża znajdowały się w Lublinie, gdzie w XV wieku trafiły z Konstantynopola przez Kijów. W lutym 1991 roku zostały skradzione z Bazyliki św. Stanisława Biskupa i Męczennika i ślad po nich zaginął. Mniejszymi kawałkami mogą pochwaliś się Katedry w Polsce oraz niektóre ważniejsze świątynie.

Od piątku 28 stycznia 2022 roku relikwie Krzyża Chrystusa Pana znajdują się również w Małym Płocku. Skąd one do nas dotarły? Kilka faktów dotyczacych partykuł naszych już relikwii Krzyża Św.
Posiadane przez nas relikwie Krzyża Świętego, którym towarzyszy dokument potwierdzający ich autentyczność z 1850 roku, do naszej parafii zostały pozyskane z nieistniejącego już klasztoru w południowej Belgii. Dokument, wymagany przez prawo kanoniczne, uwierzytelnianiajacy prawdziwość relikwii został wydany przez kancelarię Prymasa Belgii, kardynała Engelbertusa Sterckx (urodz. 2 XI 1792 - zm. 4 XII 1867). Sam dokument na papierze czerpanym liczy sobie 172 lata. Engelbertus został wyświęcony na kapłana 18 II 1815 r. Jest to wybitna postać w strukturach Kościoła Belgijskiego, cieszący się również dużą przychylnością w kręgach watykańskich, za skuteczną ochronę praw Kościoła, przed uzurpacjami laickiego i wrogo nastawionego do Kościoła państwa, które chciało przejąć prerogatywy nominacji biskupów, obsadzania stanowisk kościelnych i wpływu na naukę katolicką na uniwersytetach. W dniu 8 kwietnia 1832 roku przyjął sakrę biskupią, zostając ordynariuszem diecezji Melechen i Prymasem, która już od dwóch lat, po zmianie struktur państwowych i kościelnych stała się siedzibą Prymasa Belgii.
13 września 1838 roku, papież Grzegorz XVI mianował go kardynałem z kościołem tytularnym świętego Bartłomieja w Rzymie. Warto wspomnieć, że ten kościół, od 998 roku do XII wieku, nosił tytuł świętego Wojciecha, nadany ze względu na przyjaźń biskupa Pragi z cesarzem Ottonem, który w ten sposób chciał uczcić pamięć Wojciecha w Rzymie. Kardynał Sterckx zmarł 4 grudnia 1867 roku. Dokonał on głębokiej odnowy życia religijnego i organizacyjnego, która promieniowania daleko poza granice jego diecezji. W pamięci Kościoła Belgijskiego zapisał się jako niestrudzony obrońca praw Kościoła, w niesprzyjających warunkach politycznych i społecznych, zatroskany o katolickie uniwersytety i szkolnictwo, a także w sposób szczególny o ożywienie życia religijnego swoich diecezjan.

Następca kardynała Engelbertusa - kard Pierre Lambert Goossenes (1884-1906) był kardynałem z kościołem tytularnym świętego Krzyża Jerozolimskiego w Rzymie, gdzie cesarzowa Helena umieściła znaczna część relikwii drzewa krzyża, która odbiera tam cześć do dnia dzisiejszego.
Mało kto jednak też wie, że bardzo duża partykuła relikwi Krzyża Świętego jest też przechowywana w kościele św. Guduli w Brukseli. W Polsce spora część Krzyża Chrystusa jest w Sanktuarium Świętego Krzyża na Łysej Górze. Z zachowanych dokumentów jednak wynika, że najprawdopodobniej relikwie Krzyża Świętego będące w naszej parafii pozyskane były przez kardynała bezpośrednio z Rzymu, Na innych tego typu dokumentach, jako źródło pozyskiwania relikwii kancelaria Prymasa Belgii i Arcybiskupa Melechen, w czasach urzędowania kard Sterckx podawała właśnie Stolicę Apostolską.
BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI ZA TĘ NAJŚWIĘTSZĄ RELIKWIĘ CHRZEŚCIJAŃSTWA MAJĄCĄ 2000 LAT.
UROCZYSTE WPROWADZENIE RELIKWII DO SANKTUARIUM PLANUJEMY NA PIERWSZĄ NIEDZIELĘ WIELKIEGO POSTU w tymczasowym relikwiarzu. Docelowo został zamówiony w zakładzie złotniczym specjalny relikwiarz do tego typu relikwii w formie Krzyża. Panu Bogu w Trójcy św. Jedynemu Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu wraz z Maryją Matką Pocieszenia dziękujemy, że po 600 latach historii naszej parafii doczekaliśmy się relikwii Krzyża, na którym Pan Jezus oddał za nas życie, abyśmy byli zbawieni. Amen.

 SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ POCIESZENIA PANI MAŁOPŁOCKIEJ © All Rights Reserved.

 
Realizacja: CEM SpesMediaGroup